Wyszukiwarka Google wzbogaci się o nowe funkcje, ale tak naprawdę tylko jedna z nich ma szansę okazać się użyteczna społecznie. Perspektywy, bo tak nazwano nowy element, pozwoli na pełne, obiektywne zgłębienie wybranego tematu. To miła odskocznia po dotychczasowych ograniczeniach – nie bójmy się tego powiedzieć.
Google rozszerza możliwości Wyszukiwarki. Nie będą to jednak nowe metody przeszukiwania czeluści internetu czy kolejny dodatek integrujący usługę z pozostałymi częściami ekosystemu Google. Tym razem za cel obrano zwiększenie możliwości dotarcia do możliwie najbardziej wartościowych treści. Jak je zdobyć? Najlepiej od autorytetów, dziennikarzy, publicystów i innych osób, które cechuje spora dawka zaufania społecznego. Takie opinie zostaną zebrane w nowej karuzeli Perspektywy. Wrócimy do niej za chwilę. Najpierw omówmy mniejsze zmiany.
Wyszukiwarka Google stanie się lepszym miejscem i nie pozwoli na manipulowanie Twoim zdaniem
Pierwszą z nowością jest rozszerzenie dostępności funkcji „About this result” o nowe języki, w tym polski. Narzędzie to pozwala sprawdzić rangę danego źródła, co stanowi w sposób pośredni o jego wiarygodności. Kolejna nowość zadziała o oparciu o konkretne wyniki. Jeśli okażą się one nie do końca wiarygodne lub będą dynamicznie zmieniać się w zależności od przebiegu np. wydarzenia, Google będzie sugerować nam, w jaki sposób powinniśmy weryfikować informacje pod kątem tych nieprawdziwych. Niby drobnostka, a jednak może się okazać przydatna.
Teraz przejdźmy do mięska, czyli do Perspektyw (Perspectives). Tak właśnie nazwano nową sekcję w wynikach Wyszukiwarki Google. Kiedy wpiszemy interesującą nas frazę, na przykład taką, która dotyczy wydarzenia politycznego, zostają nam podsunięte różne treści. Gigant z Mountain View pokaże zarówno prawicowe, lewicowe jak i zupełnie niezwiązane z nimi propozycje. Sęk w tym, że spora ich część może być mocno stronnicza. Co więcej, to, co zobaczymy, wiąże się w dużej mierze z naszą historią przeglądania oraz preferencjami. To tworzy pewnego rodzaju bańkę informacyjną, w której tkwimy. Funkcja Perspektywy może pomóc nam z niej wyjść.
Otóż we wspomnianym elemencie pojawią się treści z blogów, serwisów społecznościowych czy komentarze wiarygodnych osób, które ¬– w teorii – posiadają mandat do wypowiedzi na konkretny temat. Brzmi świetnie, ale jak to zwykle bywa, ficzer początkowo będzie dostępny jedynie dla użytkowników z USA. Musimy poczekać na globalne wdrożenie nowości.
iPhone 15 w Europie tylko z eSIM. Apple żegna się z fizycznymi kartami