CEO firmy OpenAI, Sam Altman, ruszył w podróż dookoła świata z promocją swojego dzieła, które już teraz rewolucjonizuje większość cyfrowych zawodów. Jak przyznał sam zainteresowany, przyszłością produktów opartych o AI muszą być jawne i otwarte zasady gry. 

Altman podczas swojej podróży dookoła świata podkreślił, że rozwój sztucznej inteligencji jest nieunikniony i ma potencjał do przekształcenia różnych dziedzin życia, w tym gospodarki, nauki i służby zdrowia. Jednakże, aby wykorzystać w pełni jej potencjał i zapobiec potencjalnym zagrożeniom, założyciel OpenAI wierzy w potrzebę globalnej koordynacji i współpracy między rządami poszczególnych krajów a światem technologii.

AI

OpenAI na celowniku

CEO OpenAI wyjaśnił, że koordynacja międzynarodowa jest konieczna, ponieważ sztuczna inteligencja nie zna granic państwowych i ma potencjał do wpływania na całą ludzkość. Współpraca na poziomie globalnym jest kluczowa dla ustalenia standardów, etycznych zasad i odpowiednich regulacji dotyczących rozwoju i zastosowania AI, a to niesie za sobą potrzebę wprowadzenia prawa, które będzie wyznaczało ramy i zakres legalnego działania sztucznej inteligencji.

Altman podkreślił również znaczenie etyki i odpowiedzialności w dziedzinie AI. Wraz z rosnącymi możliwościami technologicznymi, konieczne jest, aby badacze i twórcy AI opracowywali narzędzia, które działają zgodnie z naszymi wartościami i zasadami. W praktyce może to oznaczać dodawanie informacji o tym, że dzieło cyfrowe stworzono przez AI albo grafika bazowała na dokonaniach innych twórców.

Przyszłość AI

Sam Altman omówił także inicjatywy OpenAI, takie jak stworzenie modelu językowego GPT-3, który jest jednym z najbardziej zaawansowanych modeli AI. Zapowiedział również, że firma planuje dopracować jeszcze bardziej potężny model GPT-4 w niedalekiej przyszłości. To z kolei przekłada się na wyższą efektywność firm z niemal każdej cyfrowej branży i powstawanie nowych rozwiązań. Już teraz obserwujemy na rynku powolne przesuwanie sił, w których Microsoft Bing jest dostępny globalnie ze swoją przeglądarką opartą o ChatGPT, a tymczasem Google Bard ma problem z dostosowaniem się do europejskich wymagań. Na naszych oczach upadają zawody, które mogą całkowicie zastąpione przez AI, ale zarazem powstają kolejne branże, które wymagają znajomości tworzenia produktów sztucznej inteligencji.

Optymizm CEO OpenAI w kwestii globalnej koordynacji AI jest oznaką pozytywnego kroku w kierunku współpracy międzynarodowej i rozwoju sztucznej inteligencji. Niewątpliwie jesteśmy w trakcie głębokiej zmiany w sposobie pracy, życia i funkcjonowania w internecie. Nie jest to oczywiście pierwsze takie zjawisko w naszej historii, dokładnie podobne nastroje społeczne przywodzą na myśl, chociażby początki internetu. Cokolwiek by nie było, z pewnością nie możemy narzekać na nudę.

PS. Zdjęcie wykorzystane w tym artykule zostało stworzone przez AI w programie Adobe Firefly.

Freepik stworzył własny generator obrazów oparty o AI, ale ma sporo do nadrobienia