Wielkimi krokami zbliżamy się do premiery składanego smartfonu OnePlus Open, natomiast w sieci zaczynają pojawiać się już nieoficjalne informacje o flagowcu. OnePlus 12 będzie bezpośrednim konkurentem Xiaomi 14, ale czy zachwyci potencjalnych użytkowników? Sprawdźmy.
Zacznijmy od końca, czyli od ceny, bo ona może być dla wielu osób kluczowa. OnePlus 12 najpewniej zostanie wyceniony nieco wyżej niż OnePlus 11. Poprzednik, w dniu premiery kosztował 699 dolarów, natomiast „dwunastka” może przyjąć bazową wycenę na poziomie 749 dolarów. Nie jest to ogromna różnica, ale dla nas może oznaczać, co najmniej kilkaset złotych więcej. Naturalnie, cały czas mówimy o najniższym wariancie pamięciowym. Ceny elektroniki rosną i nie wydaje mi się, żeby producent przesadzał, podnosząc cenę.
- macOS Sonoma instalujemy najnowszą aktualizację
- CMF Nothing uruchomiło nową markę
- x x twitter rozmowy audio i wideo
- OLX podsumowuje rynek elektroniki używanej
- iPhone 15 Pro gry AAA będą nas dużo kosztować
Debiutu nowego, flagowego OnePlusa możemy oczekiwać w styczniu przyszłego roku, czyli miesiąc po tym, jak Xiaomi pokaże w chinach nadchodzącego sztandarowca.
Jaki będzie OnePlus 12?

Patrzą na rendery opracowane przez OnLeaks i Smartprix, wnioskuję, że projekt nie doczeka się przełomowych zmian. Niemniej, możemy zaobserwować węższe ramki oraz bardziej rozbudowany moduł aparatu. To mnie akurat cieszy, gdyż OnePlus 11 był naprawdę urokliwy. Na pleckach powinny znaleźć się standardowy 50 MP szeroki kąt, 50 ultraszeroki kąt, ale także 64 MP teleobiektyw zmiennoogniskowy z 3-krotnym zoomem. Brzmi nieźle, prawda?

Nad wydajnością czuwać będzie chipset Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, 16 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej. Nieśmiało wspomina się również o opcji z 24 GB RAM, ale na ten moment to tylko plotki. Baterię o pojemności 5400 mAh naładujemy przewodowo mocą 100 W oraz bezprzewodowo mocą 50 W. Co z obrazem? Ten będzie wyświetlany na 6,7-calowym panelu QHD+ AMOLED o odświeżaniu częstotliwością do 120 Hz.
Zabraliśmy OnePlus Nord 3 5G na Bałkany. Takiego testu nie robiliśmy wcześniej z żadnym smartfonem
Reasumując, możemy liczyć na wyjątkowy teleobiektyw, dłuższy czas pracy na baterii i jeszcze wyższą wydajność. To elementy, które wyjątkowo często pojawiają się wśród oczekiwań potencjalnych użytkowników. Jeśli cena faktycznie wzrośnie tylko nieznacznie, przeczuwam niemały sukces.
Popularne na dailyweb:
- Wyższy podatek dla informatyków. Skarbówka uznała, że programiści zarabiają zbyt dobrze
- Pokolenie Polonii 1 (i nie tylko) – nostalgiczny ranking bajek dzieciństwa część 1
- Największe odkrycie tego milenium. Archeolodzy wykopali ponad 3800-letnie smocze jajo.
- W jakiej kolejności oglądać Gwiezdne Wojny na Disney+?
- Fotograficzne porównanie: iPhone 14 Pro vs Samsung Galaxy S23 Ultra