NowPlaying zyskuje cały pakiet usprawnień
Interaktywne widgety opracowane z myślą o iOS 17, obsługa trybu Standby, ulepszona sekcja Discovery i wiele więcej ciekawych nowości znalazło się w najnowszym wydaniu aplikacji NowPlaying dostępnej na iPhone, iPad i Watch. Żałuję, że jednej z funkcji próżno szukać w niemal doskonałej Apple Music.

NowPlaying to aplikacja będąca klientem Apple Music, która dostarcza wielu dodatkowych informacji związanych ze słuchaną muzyką. Jest to prawdziwy kombajn łączący w sobie coś na kształt muzycznej Wikipedii, Shazama i aplikacji zachęcającej do odkrywania nowych gatunków i zespołów.
Program sprawdzi się świetnie jeśli chcemy poznać bliżej artystów — poczytać biogramy, zapoznać się z historią zespołów, przejrzeć albumy dowiadując się szczegółów na ich temat takich jak data publikacji, tracklista czy liczba wersji, a nawet sprawdzić kod kreskowy fizycznego wydania. NowPlaying posiada także funkcję znaną z Shazam czy SoundHound, a mianowicie rozpoznaje słyszane utwory. Wyświetla również teksty piosenek i co ciekawe potrafi skanować wspomniane wcześniej kody wydrukowane na okładkach tradycyjnych nośników.
Lepiej, przejrzyściej, nowocześniej
Program doczekał właśnie dość znaczącej aktualizacji. Jak pisałem we wstępie, widgety gotowe do umieszczenia na ekranie stały się w pełni interaktywne, pojawiła się obsługa trybu czuwania, przeprojektowano nawigację dla wersji na iPada, ulepszono sekcję Discover, która umożliwia odkrywanie nowych treści, a także zmieniono sposób obsługi aplikacji na Apple Watch. Podstawowa zakładka programu nazywa się teraz SongDisplay (wcześniej było to NowPlaying) i umożliwia urządzeniu wyświetlanie informacji o muzyce odtwarzanej w otoczeniu. Deweloperzy zintegrowali również aplikację ze Spotlight, dzięki czemu wpisując w wyszukiwarkę tytuł utworu czy nazwisko artysty możemy błyskawicznie przenieść się do NowPlaying i wyświetlić informacje na temat słuchanej właśnie muzyki. Oprócz wyżej wymienionych nowości, jak na dobrą aktualizację przystało, naprawiono także zgłaszane błędy (jak informuje karta aplikacji w App Store, było ich ponad 50!), ulepszono integrację z Shazamem i Apple Music oraz dodano nowe ekrany ładowania.
NowPlaying jest klientem platformy streamingowej Apple, co oznacza, że aplikacja pobierze z niej (jeśli się na to zgodzimy) informacje o odtwarzanych utworach i polubieniach. Dzięki temu ekran główny będzie mógł wypełnić się danymi. W innym przypadku aplikacja zaprezentuje widgety związane z muzyką, którą dopiero „usłyszy” w otoczeniu.
Program wymaga rzecz jasna stałego dostępu do mikrofonu. Mimo że NowPlaying może odczytywać zawartość Apple Music, nie może pobierać informacji o odtwarzanej muzyce w czasie rzeczywistym bezpośrednio, lecz właśnie poprzez nasłuchiwanie.
Muszę powiedzieć, że NowPlaying to ciekawa aplikacja łącząca w sobie wiele interesujących funkcji jak choćby wymienione wcześniej szczegółowe informacje o artystach i albumach czy rozpoznawanie odtwarzanej muzyki, które działa naprawdę dobrze. O ile część z tych funkcjonalności pokrywa się z opcjami dostępnymi na platformach streamingowych, to zwłaszcza jedna rzecz przykuła szczególnie moją uwagę: wyświetlanie tekstu utworów na ekranie Watcha. Jest to coś, czego moim zdaniem w tej chwili najbardziej brakuje w Apple Music i co chętnie zobaczyłbym w kolejnej odsłonie watchOS.
W kolejnej aktualizacji NowPlaying ma umożliwić obsługę SharePlay, integrację z ChatGPT (tego zdaje się, wymagają już wszyscy) i App Clips. Aplikacja jest dostępna do pobrania za darmo w App Store, ale w bezpłatnej wersji nie ominiecie wyświetlających się na pełnym ekranie reklam. Deweloperzy oferują miesięczną oraz roczną subskrypcję w cenach odpowiednio 9,99 zł lub 19,99 zł, a także jednorazowy zakup z licencją „lifetime”, którą w tej chwili wyceniono promocyjnie na 9,99 zł.
Płatna wersja programu oprócz wyłączenia reklam oferuje jeszcze dostęp do pełnej historii odsłuchanych piosenek, możliwość zmiany ikony aplikacji na jedną z szeregu dostępnych wariacji, dostęp do dodatkowych informacji o artystach jak takich jak nagrody jakie otrzymali oraz „kiosk mode”, który umożliwia ukrycie przycisków w trybie SongDisplay.
Jak zawsze jestem ciekaw waszej opinii, korzystacie z NowPlaying? Dajcie znać w komentarzach!