Nowe Beats Studio Pro zadebiutowały. Są niemal tak dobre jak Air AirPods Max, ale aż 1150 zł tańsze

Kilka dnie temu polecałem Wam nowe przeźroczyste Beats Studio Buds+, które kupiłem. Teraz pora na kolejną nowość. Tym razem to słuchawki nauszne Beats Studio Pro, które są tańszą alternatywa dla AirPodsów Pro.

Tak, kupiłem te piękne transparentne Beats Studio Buds+ i chociaż nie jestem gotowy napisać recenzji, to już tera szczerze je polecam. Marka Beats kolejny raz zaskakuje, prezentując całkiem po cichu (przynajmniej w tej części świata) nowy model słuchawek. To Beats Studio Pro, które są następcami modelu Beats Studio Wireless.

Beats Studio Pro to niezła alternatywa dla AirPods Max

Tradycyjnie już dla tej marki, całkiem po cichu w Europie pojawiły się słuchawki Beats Studio Pro. To następcy modelu Beats Studio Wirelss. To też drugi model słuchawek nausznych i pozycjonowany jest w ofercie wyżej od modelu Solo 3.

Beats, które jest własnością Apple stwarza dużą konkurencję AirPods Max. Pikanterii dodaje fakt, że w przypadku nowych Beats Studio Pro mogą się one pochwalić wszelkimi nowinkami, które znamy z dużych AirPodsów. Są od nich jednak znacznie tańsze — kosztują 1849 zł (AirPods Max kosztują oficjalnie 3099 zł).

Warto tu od razu zaznaczyć różnicę — Beats Studio Pro oferują pełne wsparcie dla Androida tak jak model Studio Buds+. Oznacza to dedykowaną apkę, szybkie parowanie w obrębie konta Google (Android Fast Pair) oraz odnajdywanie urządzenia (Google Find My).

Kolejną różnicą jest czas pracy na akumulatorze. Ten jest aż 2-krotnie dłuższy! Beats Studio Pro zapewniają nawet 40 godzin działania. Mają też funkcję Fast Fuel, dzięki której 10 minut ładowania pozwala wydłużyć czas pracy słuchawek o 4 dodatkowe godziny. Beats Studio Pro mają wbudowanego DACa — jeśli połączymy słuchawki z komputerem przewodowo, możemy doświadczyć dźwięku loseless. W przeciwieństwie do AirPodsów jest tu jednak również port Jack 3,5 mm. Słuchawki ważą też znacznie mniej od Maxów – 260 gramów, czyli o 120 gramów mniej od Apple.

[VIDEO] Kupiłem AirPods Max, oto kilka moich pierwszych wrażeń

Your move Max. 🎧 pic.twitter.com/3IQUcpEbNv

— Basic Apple Guy (@BasicAppleGuy) July 19, 2023

Powiedzieliśmy sobie o różnicach. Teraz pora na podobieństwa z Apple AirPods Max. Nowe Beats Studio Pro tak samo jak Airpodsy wspierają Spatial Audio i tym razem (w przeciwieństwie do Buds+) nie zapomniano również o śledzeniu źródła dźwięku (dynamic head tracking). Jest tu też ANC z trybem adaptacyjnym, który reaguje na otoczenie oraz tryb ambient, dokładnie tak samo działający jak w AirPods Max. Nowe Beatsy oczywiście wspierają też wszelkie udogodnienia ekosystemu Apple jak szybkie parowanie w obrębie konta iCloud oraz funkcję odnajdywania przedmiotów.

Beats Studio Pro to dużo nowego w konstrukcji

Beats Studio Pro zostały stworzone na nowo. Musiały, bo producent chciał stworzyć najbardziej precyzyjne i zaawansowane słuchawki w swojej historii. O 25% zwiększono fizycznie magnesy w słuchawkach. Wpłynęło to bardzo dobrze dynamikę dźwięku. Jak dobrze? Producent chwali się tu aż 80% mniejszymi zniekształceniami dźwięku w porównaniu z poprzednikiem, Beats Studio Wireless.

Beatsy mają też wbudowany nowy DAC (Digital to Analog Converter). Czyli układ, który zamienia sygnał cyfrowy w analogowy i odwrotnie. Dzięki temu można podłączyć słuchawki zwykłym kablem 3,5 mm do źródła dźwięku lub kablem USB C Audio do np. komputera. Dzięki temu można cieszyć się bezstratną jakością muzyki po kablu. Przy takim połączeniu można wybierać z trzech profili dźwiękowych — do muzyki, do rozrywki i do połączeń głosowych.

Nowe Studio Pro mają też poprawioną ergonomię dzięki nowym nausznikom UltraPlush. Ważą 260 gramów, co nawiązuje do konkurencji jak Sony. Poprawiono również jakość połączeń głosowych. W porównaniu do Beats Studio Wireless są one 27% bardziej szczegółowe, czystsze i dokładniejsze. Działa tu też specjalny układ, który redukuje otaczający nas hałas i wycina go tak, by rozmówca go nie słyszał.

Na koniec trzeba też przyznać, że słuchawki są wyjątkowe piękne. To zasługa zatrudnionego w tym roku przez Apple projektanta i artysty Samuela Rossa. To sławna postać, która współpracowała z największymi markami odzieży i sprzętu czy projektantami jak Virgil Abloh.

“The Studio Pro experience is … the perfect blend of design culture, creative culture, and engineering coming together.” – Samuel Ross. Principal Design Consultant

Cena i dostępność

Słuchawki będą dostępne w przeciągu kilku najbliższych tygodni, we wszystkich sklepach oraz na stronie Apple w cenie 1849 zł. Dostępne będą w 4 kolorach — jasnopiaskowym, granatowym, ciemnobrązowy oraz czarnym.

Więcej informacji o Beats Studio Pro na stronie producenta.