Szef włączy Twoją kamerę w Google Meet. Koniec żartów z pracą zdalną
Na Twitterze rozgorzała jakże fascynująca dyskusja o tym, co by się stało, gdyby standardem w Google Meet była funkcja „włącz kamery wszystkich uczestników”. Tym samym, temat wywołał burzę w sieci, a tym samym pytanie o przyszłość i kształt społeczeństwa, w którym będziemy się rozpoznawać… jedynie po głosach.

Szef uruchomi kamerę w trakcie spotkania, aby poprosić Cię o zabranie głosu? Taką ponurą wizję przedstawił jeden grafik na Twitterze, rysując przyszłość, w której będziemy losować, z kim zobaczymy się podczas rozmowy. Wywołuje to jednak głębsze pytania o jakość relacji międzyludzkich, nasz stosunek do pracy i poczucia obowiązku. Cóż takiego się zmieniło?
„Uruchom kamerę wszystkich uczestników” wywołałoby rewolucję w Google Meet
Szalejący na Twitterze post Sorena Iversona pokazał projekcję nowej funkcji w Google Meet, która miałaby uruchomić kamery wszystkich użytkowników. Oczywiście projektant UI popuścił wodzę fantazji, rozpoczął jednak ważny i potrzebny dialog na temat pracy zdalnej i tej niezdrowej paniki, jaka rozgorzała wśród oburzonych odbiorców. Pojawiały się głosy o naruszanie wszelakich możliwych granic prywatności i brak zaufania do pracownika. Czy prośba o pokazanie swojej twarzy podczas rozmowy online, jest jednak takowym naruszeniem?
Od początku pandemii w 2020 roku, wiele firm już na stałe przeszło na model pracy zdalnej. Szczęśliwcy, którzy mają swój wygodny i ergonomiczny kąt do pracy, kochają ten model i deklarują, że chcą pracować internetowo już w na dłużej. Pechowcy, którzy z różnych przyczyn nie mieli możliwości zaadaptowania się do pracy z domu, zapewne odetchnęli z ulgą, mogąc wrócić do biura. Niezależnie od preferowanego modelu pracy, jedno jest pewne: zmieniają się relacje międzyludzkie, zwłaszcza te na gruncie profesjonalnym. Czy wypada zakładać garnitur przed poważną rozmową? Czy rozmówca nie zauważy, że przeglądam wiadomości na Facebooku w tle? Czy w imię hiperproduktywności, mogę pracować podczas wielogodzinnego spotkania? To jedne z kluczowych pytań, na które nie ma dobrej odpowiedzi podczas pracy zdalnej.