gmail logo stylizedKiedy piszę te słowa nowy Gmail nie jest jeszcze dostępny i nie wiem, kiedy będzie, ale trzeba się podzielić swoimi wrażeniami na gorąco.

Przede wszystkim nowy Gmail już miał swój przedsmak w postaci dwóch skórek do starego, znanego już wyglądu. Były to jednak nadal skórki, które nie wnosiły nic nowego do działania samej aplikacji. Jednocześnie nowy wygląd w swojej podstawowej wersji (tak, nowy Gmail też ma skórki) nawiązuje do pozostałych produktów Google, które to po kolei dostają nowe wersje z nowym wyglądem. Raczej podobnym.



Do dyspozycji prócz widoku „Wygodnego” (zastanawiam się, kto to wymyślił, bo jest tak rozlazły, że trudno mi sobie wyobrazić pracę z nim) i „Zwartego” znanego ze skórek w poprzedniej wersji mamy „Kompaktowy”. Chyba najbardziej użyteczny ze wszystkich, ale jednak wolę „Zwarty”. Trochę jednak ładniejszy.

Co się zmieniło? W porównaniu ze skórkami będącymi namiastką nowej wersji na pierwszy rzut oka niewiele, ale po chwili można zauważyć brak niektórych przycisków. Pewnikiem coś jest nie tak…

Gmail Ustawienia marcin.cwikla@gmail.com Google Chrome

Oczywiście to tylko pierwszy rzut oka, bo obecnie przyciski umieszczone w górnej części strony dostosowywane są dynamicznie do aktualnego widoku. Wystarczy zaznaczyć jedną lub więcej wiadomości i różnica jest widoczna natychmiast.

Od razu rzuca się w oczy fakt, że napisy na przyciskach zmieniono na ikony. Jest to podyktowane unifikacją interfejsu w różnych językach. Dotychczas przyciski z napisami miały w różnych językach różną długość, co powodowało, że Gmail potrafił się „rozjechać”. Polski nie należał do najbardziej przyjaznych, bo nasze wyrazy są dość długie, a czasami polecenia skladają się z dwóch czy trzech wyrazów, co w dość wyraźny sposób komplikuje budowę spójnego interfejsu.

Gmail Tworzenie wiadomo%C5%9Bci marcin.cwikla@gmail.com Google Chrome

Oczywiście każdy przycisk jest wyposażony w „dymek” wyjaśniający co to takiego, ale podejrzewam, że dość szybko się przyzwyczaimy do znaczenia poszczególnych przycisków.

Kolejną ważną zmianą jest właczenie linków do Kontaktów i Listy zadań do przycisku „Poczta” w lewym górnym rogu. Choć oszczędza to wiele miejsca, to w początkowej fazie może przysporzyć nieco problemów przy szukaniu gdzie się podziały nasze kontakty.

Gmail Odebrane marcin.cwikla@gmail.com Google Chrome 7

Pojedynczy przycisk „Utwórz” jest wygodny i szybko się doń przyzwyczaja. Też przyjazną, moim zdaniem zmianą jest uporządkowanie lewego paska przez „usunięcie” zeń Czatu i Gadżetów. Nie całkowite oczywiście, bo w dolnej części lewego paska widzimy dwa przyciski pozwalające na pokazanie lub ukrycie czatu i gadżetów. Czy to będzie wygodne – nie wiem. Mnie odpowiada, ale inna testująca „Googlerka” twierdzi, że to paskudne rozwiązanie. Cóż, pewnie zależy to od preferencji i rozdzielczości ekranu :)

Gmail Odebrane marcin.cwikla@gmail.com Google Chrome 6

Wracając na prawą stronę – prawy górny róg okupuje spory przycisk z podstawowymi ustawieniami. Można się za jego pomocą dostać również do „pełnych” ustawień, jak i za pomocą znanego już przycisku z kółkiem zębatym stosowanym w innych apliakcjach Google. Wydaje się to wygodnym rozwiązaniem, jednakże dwa przyciski z Ustawieniami mogą powodować konfuzję.

Na screenach widoczne są również maleńkie przyciski z menu rozwijanym po prawej stronie każdego licznika wiadomości. Za jego pomocą można w widoczny sposób ustawić ilość wyświetlanych pozycji.

Gmail Bitcasa Beta Registration marcin.cwikla@gmail.com Google Chrome

Otworzenie jakiegokolwiek wątku prowadzi nas do zmienionej, a w zasadzie odświeżonej wersji widoku wiadomości. Podstawową różnicą jest ergonomiczne rozłożenie wiadomości w watku. Ciekawostką jest fakt, że pierwsza wiadomość z wątku i przedostatnia są częściowo widoczne, reszta zwinięta całkowicie. Ostatnia rzecz jasna całkowicie widoczna dla prostej możliwości jej przeczytania.

Pod samym tytułem mamy przedstawionego adresata oraz znów maleńki przycisk pokazujący tym razem szczegóły dotyczące wiadomości. Pełne źródła są tam, gdzie zawsze :)

Próbując wysłać wiadomość specjalnego zaskoczenia nie będzie, bo jest dość standardowe, choć w obecnej wersji nieco bardziej poukładane i dostosowujące sie do rozdzielczości ekranu. Brakuje mi jednej funkcjonalności, na którą miałem nadzieję, ale ostatecznie nie została wprowadzona, pomimo przymiarek do niej, czyli możliwości oznaczenia atykietą maili wysyłanych. Może kiedyś się doczekamy.

Gmail Mened%C5%BCer kontakt%C3%B3w marcin.cwikla@gmail.com Google Chrome

Ostatnia z podstawowych funkcji Gmaila, czyli obsługa Kontaktów specjalnie się nie zmieniła, prócz poprawienia nieco arkusza stylów, przez co wygląda po prostu schludniej.

Podsumowując nowy interfejs Gmaila idzie w dobrym kierunku. Brakuje jeszcze jednej czy dwóch funkcjonalności, ale czy na pewno? Niektórym są potrzebne jedne funkcjonalności, innym coś całkiem innego. Dogodzić się nie da wszystkim. Sądzę jednak, że obecna propozycja Google spotka się z aprobatą większości użytkowników. Choć zdaję sobie sprawę, że na Forum Pomocy będzie sto pytań do…