Wrześniowy raport StatCounter przedstawia najnowsze statystyki dotyczące systemów operacyjnych. Wynika z nich, że Windows 11 nie poprawił swojej sytuacji i wciąż znajduje się na drugim miejscu.

Microsoft dwoi się i troi, aby zachęcić użytkowników do pobrania systemu Windows 11. Efektem tego ruchu z całą pewnością jest dosyć częsty komunikat reklamujący darmowe uaktualnienie, który wyświetla się posiadaczom dziesiątki. Trzeba tutaj wyraźnie zaznaczyć, że nie dotyczy on zwykłej aktualizacji, ponieważ mowa tutaj o całkowitej zmianie poprzedniej wersji systemu.

Oferta chwaląca nowe funkcje i odświeżony wygląd najwyraźniej nie przekonuje użytkowników do zmiany – tym bardziej wyświetlający się komunikat. Według najnowszych statystyk opublikowanych w raporcie StatCounter z września 2023 roku, które przestawiają najnowsze statystyki systemów operacyjnych komputerów stacjonarnych, sytuacja Windowsa 11 niewiele się zmieniła. Jedenastka wciąż grzeje drugą lokatę i wiele jej brakuje do starszego brata.  

Windows 11? Użytkownicy nie kwapią się do zmian

Serwis Neowin już na wstępie zaznacza, że opisywane wyniki są owocem prac usługi analitycznej stron trzecich. Oznacza to, że StatCounter nie może zapewnić w 100% dokładnych danych. Może zrobić to jedynie Microsoft, który raczej nie lubi dzielić się takimi informacji. Jeśli chcecie poznać więcej informacji na temat metodologii, zostawiam link do oficjalnej strony autorów badań, na której możemy poznać sposób obliczania globalnych statystyk i tworzenia raportów miesięcznych.

windows 11

StatCounter twierdzi, że z najnowszego systemu operacyjnego Microsoftu, który niebawem skończy 2 lata, korzysta 23,64% użytkowników komputerów stacjonarnych. Pomimo delikatnego wzrostu (0,57 pkt) udział Windowsa 11 wciąż pozostaje na prawie niezmienionym poziomie już szósty miesiąc z rzędu.  

Być może sytuacja ulegnie poprawie dzięki długo wyczekiwanym zmianom, które nastąpią już niebawem. Mowa tutaj o ulepszeniu paska zadań, nowym mikserze głośności czy też narzędziu Copilot. Nowości zobaczymy mniej więcej w listopadzie 2023 roku.  

Do raportu warto zerknąć również ze względu na możliwość sprawdzenia konkretnego państwa. Po wyświetleniu danych z naszego podwórka najbardziej rzucają się w oczy dwa ostatnie miesiące. To właśnie w tym czasie jedenastka zaliczyła progres, a lider nieznacznie osłabł (różnica ok. 2,5%). Czyżby Polacy zaczęli się przekonywać do najnowszej wersji? Na to wygląda.

Windows 11

Oto krótkie podsumowanie wykresu Stat Counter:  

  • Windows 10 – 71,62% (-0,32 pkt) 
  • Windows 11 – 23,64% (+0,57 pkt) 
  • Windows 7 – 3,33% (-0,17 pkt) 
  • Windows 8.1 – 0,61% (-0,03 pkt) 
  • Windows 8 – 0,35% (+0,05 pkt) 

Microsoft nie zamierza jeszcze porzucać dziesiątki, ponieważ plany wyraźnie mówią o kontynuowaniu prac nad aktualizacjami. Użytkownicy starszego systemu mogą liczyć na comiesięczne poprawki i aktualizację zabezpieczeń przez najbliższe dwa lata. Pozostaje tylko sądzić, że dzięki nieprzerwanej pracy dziesiątka pozostanie najpopularniejszą wersją.  

Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że prowadzenie utrzyma nawet po zaniechaniu dalszych prac przez deweloperów. Czy to oznacza długi marazm systemu Windows 11? Nie, ponieważ sytuacja może ulec poprawie w przyszłym roku, jeśli wierzymy w krążące plotki. Ptaszki ćwierkają o wypuszczeniu kolejnego Windowsa w 2024. Jest więc szansa na to, że jedenastka posłuży jako uaktualnienie, które teraz oferuje dziesiątka.