Zapowiadany od dawna, opisywany jako przełomowy i rekordowy – Canon EOS R5 będzie świetnym bezlusterkowcem. Canon Rumors zdobył datę premiery i oficjalne zdjęcie aparatu!
Dwa pełnoklatkowe aparaty bezlusterkowe od Canona powinny znaleźć wielu nabywców. Problem w tym, że plotki na ich temat czy wyciekające specyfikacje i ceny pojawiają się w sieci od wielu miesięcy, a oficjalnych wiadomości jest jak na lekarstwo. Na szczęście portal Canon Rumors mocno docisnął swoje źródła i zdobył kilka brakujących wiadomości.
No wreszcie! Wiemy kiedy Canon EOS R5 i R6!
Przede wszystkim – datę premiery. Canon ma ogłosić kilka produktów około 9 lipca, a więc pozostaje niewiele ponad dwa tygodnie. Oprócz EOS R5 i R6 powinniśmy obejrzeć również obiektywy i akcesoria, o których niedawno wspominałem:
- Canon RF 50mm f/1.8 IS STM
- Canon RF 70-200mm f/4L IS USM
- Canon RF 85mm f/2 Macro IS STM
- Canon RF 100-500mm f/4-7.1L IS USM
- Canon RF 600mm f/11 DO IS STM
- Canon RF 800mm f/11 DO IS STM
- Telekonwerter RF 1.4x
- Telekonwerter RF 2x
Informacje portalu wskazują również na pierwsze wysyłki – EOS R6 będzie dostępny w sierpniu, a na flagowego R5 będziemy musieli poczekać aż do września. Problem naturalnie w opóźnieniach pracy fabryk przez pandemię COVID-19.
Fotografów chyba bardziej zainteresuje Canon EOS R6
Poza tym Canon Rumors zdobył również szczegóły specyfikacji tańszego R6. Bardziej dostępny i raczej skupiony na fotografach bezlusterkowiec będzie miał dwa sloty na karty pamięci, matrycę 20MP, wbudowaną stabilizację obrazu, AF identyczny jak w R5 czy nagrywanie w przeskalowanym 5K. Wygląda na to, że tańsza opcja będzie piekielnie interesująca dla osób, które nie potrzebują najwyższych jakości wideo.
O-Film prezentuje aparat zoom do smartfona ze zmienną ogniskową
Najbliższe miesiące będą wielką ofensywą Canona na rynku bezlusterkowców. Dotychczas fani firmy nie mieli zbyt wielkiego wyboru pełnych klatek (R i RP), ale jak tylko opisywane R5 i R6 spełnią oczekiwania, to Nikon i Sony będą miały potężny ból głowy, żeby dorównać Canonowi. I dobrze, bo to oznacza kolejne produkty!