Sporo się ostatnio dzieje w koncernie Volkswagena, jeżeli chodzi o wizerunek. Nowe uproszczone znaki zaprezentowały Volkswagen i Audi, a na rynku chińskim zadebiutowała w lutym zupełnie nowa marka – Jetta.

Koncern dba także o swoje subbrandy i tak nowe logo dostały właśnie Volkswageny z linii R. Po raz pierwszy nowe logo zadebiutuje już wkrótce na Volkswagenie Atlas Cross Sport R-Line. Nowe logo jest prawdopodobnie zapowiedzią ekspansji tej najbardziej usportowionej linii Volkswagena.

Najszybsze samochody z portfolio niemieckiej marki reprezentowała dotąd delikatnie pochylona erka, umieszczona na podobnie pochylonym prostokącie, często występującym w krwistoczerwonym kolorze. Wprawdzie logotyp ten mocno kojarzył się ze sportem, ale do elegancji mu było daleko.

Stare i nowe logo Volkswagen R-line

Nowe logo ma stawiać mocniej właśnie na ekskluzywność. Erka w nowym logotypie straciła lewą nóżkę i tło. Jest też smuklejsza i zdecydowanie bardziej nowoczesna. Symbolizować ma to dynamizm i potęgować wrażenie sportowego ducha. Zgodnie z zapowiedzią Josta Capito, szefa działu Volkswagen R, zmiana logotypu będzie szła w parze z nowym wizerunkiem linii. Na razie nie wiemy nic więcej na ten temat.

nowe logo volkswagen r

Nowe logo całkiem przyjemnie prezentuje się na samochodach, jednak moim zdaniem kojarzy się on bardziej z produktem premium niż ze sportem. Być może to dobre skojarzenie, bo samochody z linii R, zdecydowanie częściej służyć będą bogatym managerom z dużych korporacji do widowiskowego ruszania spod świateł, bądź bicia rekordów trasy Warszawa-Władysławowo, niż do wizyt na torze wyścigowym.

najszybsze volkswageny r dostaną nowe logo

Niestety, poza trzema widocznymi w tekście renderami, Volkswagen nie pokazał nic innego. Pozostaje nam czekać do 11 października, gdy zaprezentowany zostanie najnowszy model firmy z Wolfsburga. Być może wtedy dowiemy się więcej o nowym wizerunku linii R.

Jetta: Volkswagen tworzy nową markę na rynek chiński

Podsumowując: nowe logo Volkswagenów z linii R jest poprawne, jednak moim zdaniem pasuje ono bardziej do najdroższych i najlepiej wyposażonych modeli, a nie tych z zacięciem sportowym. Czy zmianę uratuje nowy wizerunek, o którym tyle mówi się w Volkswagenie, a który powinniśmy poznać już przy okazji prezentacji nowych modeli? Tego dowiemy się wkrótce.