Mozilla coraz bliżej nowego logo – co by nie wybrali, będzie dramat
Bardzo podoba mi się pomysł Mozilli, na to by oddać swoje logo w ręce ludu. A dokładnie, by to lud stworzył i wybrał to najbardziej właściwe. Idea co do zasady bardzo szczytna, ale skutki mogą być opłakane. Właśnie przedstawiono finałową czwórkę i dla mnie wybór, to jak między dżumą a cholerą.
Stosunkowo niedawno Mateusz pisał o finałowej siódemce zgłoszonych propozycji. Mozilla zastrzegła sobie oczywiście prawa do modyfikacji czy wprowadzania zmian, w finale czego otrzymaliśmy na koniec cztery ostateczne propozycje. Na myśl pierwsze co w tej sytuacji przychodzi mi piękny, analogiczny i górnolotny pomysł na logo miasta Ustroń, o którym Wam pisaliśmy.
Było w czym przebierać. Były pomysły bardziej zabawne, masa średniaków, ale były i takie, które nie powstydziłaby się żadna renomowana agencja. Oczywiście skończyło się jak zwykle w naszym kraju i nawet grono komisji dokonującej ostatecznego wyboru (przedstawiciele znający branże), to niestety nie obyło się bez typowego logo z którego znane są samorządy.
Mozilla chyba także zrobi sobie kuku na koniec, bo patrząc na to, kto dotarł do samego finału, to łapie się za głowę i szczerze zastanawiam się czy w samej Mozilli nie jest podobnie. Odnoszę wrażenie, że Mozilla już zdecydowała się na wybór niebieskiej wersji, musiała tylko dla kontrastu dobrać słabszą konkurencję, co by głosowanie przebiegło jednogłośnie.
Pierwszy projekt, dinozaur. Dobrze, że autor tak podpisał swoją kreację, bo zachodziłem w głowę, co właściwie czerwone cudo ma symbolizować.
Płomyk i rozgwiazdy, to jakaś abstrakcja, której mózg nie jest w stanie objąć. Jeśli wszystkie uznamy za dramatyczne, to niebieskie jest po prostu słabe, ale wyróżniające się w stawce.
Być może jestem zbyt krytyczny wobec całości, przynajmniej patrząc na komentarze pod całym procesem wyboru nowego logo. Niemniej mam wrażenie, że żadna z tych propozycji zwyczajnie nie zasługuje na to by reprezentować tak bardzo rozpoznawalną markę. Co gorsza, szczerze mówiąc, to uważam, że ich poprzedni branding był zdecydowanie lepszy niż wszystkie te kulfony powyżej, razem wzięte.
Lub co lepsze odswieżyć nieco font, nieco przypudrować noska dinozaurowi i przywrócić do życia?
