Wielka radość zalewa moje serducho, kiedy widzę te wszystkie rosnące cyferki. Chciałem pochwalić się naszym kolejnym sukcesem w tym roku. Pobiliśmy kolejny rekord oglądalności w lipcu!

DailyWeb staje się medium, które z mojej ogromnej frajdy, hobby zamienia się w styl życia. Zaczyna się robić naprawdę poważnie, patrząc na to gdzie byliśmy jeszcze na początku tego roku, a gdzie jesteśmy teraz.

W tegorocznym, mroźnym styczniu 2019, a dokładnie w jego końcówce walczyliśmy o każdą pojedynczą sesję, by pobić rekord i udało się! Nic lepiej nie nastawia na cały rok niż rozpoczęcie od dużego uderzenia. Zamknęliśmy ten miesiąc z 231k sesji i 150k UU. Radość była wielka, a wiedzieliśmy, że to dopiero początek.

Po stabilnym ruchowo kwartale, przyszedł czas na zdobywanie kolejnych pułapów. Po kilku przeróżnych zabiegach i przyjęciu nowej strategii – miesiąc maj zamknęliśmy z 456k sesji i 320k UU! Podwajając rekordowy ruch ze stycznia.

Wiedziałem że jest jeszcze pole do popisu, tym bardziej, że maj nie jest zbyt wdzięcznym miesiącem do bicia rekordów, szczególnie przez wzgląd na urlopową majówkę. Dlatego kolejne podejście w czerwcu, który zakończyliśmy bardzo przyzwoitym ruchem, ale to właśnie w lipcu udało nam się przebić majowy wynik. Zamknęliśmy ten wakacyjny miesiąc z 515k sesji i 350k UU.

W końcu możemy mówić o milionach w kontekście wygenerowanej ilości sesji i nie ma znaczenia, że to tylko 0,5 mln ;-)

Miesiące wakacyjne są dla nas szczególne. To zawsze w tym okresie od kilku lat bijemy kolejne rekordy oglądalności, o ironio. A czasem zdarza się nawet, że to jedne z najbardziej dochodowych miesięcy.

Wiele w naszym funkcjonowaniu zmienili nasi partnerzy, z którymi podpisaliśmy wielomiesięczne umowy. Pozwalają nam one spokojnie zabezpieczyć koszty redakcyjne, wynagrodzenia, a nawet zostaje trochę na inwestycje. Nie wszystkie pomysły na ten rok zostały wyczerpane, mamy jeszcze przynajmniej kilka mniejszych i większych bomb dla Was. W końcówce roku będzie detonacja tej największej, do której przygotowujemy się skrzętnie.

Mamy też rekrutacje której finał jest jeszcze nie rozstrzygnięty. Na pewno zauważyliście nowego autora, który z nami pisze testowo od kilku dni. Ciągle rozglądamy się za nowymi osobami, bo nasz budżet wydaje się, że może to wytrzymać, a chcemy iść jeszcze mocniej do przodu. Mam wrażenie, że zaczyna nas dopadać efekt kuli śniegowej, a to świetna wiadomość, bo możemy sobie pozwolić na więcej w każdej płaszczyźnie organizacyjnej. Zauważają nas także marki, które współpracują z największymi, a to cieszy, bo wkroczyliśmy w etap, w którym brak płynności może nas po prostu zabić.

W tym roku po raz pierwszy budżet, najpewniej pozwoli nam sfinansować wyjazd na targi IFA w Berlinie dla trójki, a może nawet czwórki naszych redaktorów. Chcemy dla Was przygotować obszerną relację i materiały, na które nigdy nie mogliśmy sobie pozwolić przez prozaiczny pryzmat braku kasy. To się zmienia i to cieszy mnie najbardziej, że pieniądze pozwolają nam się dalej rozwijać, integrować, a my będąc rozproszonym zespołem 12 osób w Polsce (i nawet Europie), możemy się spotykać częściej przy okazji przeróżnych inicjatyw. W tym roku także mieliśmy pierwsze spotkanie integracyjne całego zespołu: DW Days!

https://www.facebook.com/dailyweb/photos/a.591792907526135/2319112418127500/?type=3&theater

Mam nadzieję, że macie choć zbliżoną radość i satysfakcje z czytania nas, jak my mamy z posiadania Was, drodzy Czytelnicy! Wybaczycie nam czasem pomyłki, potknięcia, a my już bez pompowania niczego idziemy na milion!