LinkedIn wyłącza swoją wersję Stories. Przyszedł czas na coś nowego. Co? Tego jeszcze nie wiemy. Ale ma to być innowacja.

Stories, tak świetnie zbierająca zaangażowanie na danym profilu forma publikacji, wcale nie musi sprawdzać się na każdej platformie społecznościowej. Ostatnio Twitter pożegnał swoje Fleety, teraz przyszedł czas na LinkedIn.

Stories i Linkedin? To mogło się udać!

LinkedIn, platforma społecznościowa przeznaczona głównie do nawiązywania kontaktów służbowych, wprowadził swoją wersję Stories w zeszłym roku. Jak możemy wciąż przeczytać na stronie LinkedIn, miały one służyć do dzielenia się cennymi, służbowymi momentami z naszej codziennej pracy. Miał to być prosty sposób na tworzenie i podtrzymywanie relacji z naszymi obserwującymi na LinkedIn przy pomocy kilku kliknięć w aplikacji platformy na smartfonie.

Starsza dyrektorka ds. produktu w LinkedInie, Liz Li, napisała w poście na swoim profilu, że z końcem września Stories zostaną wyłączone. Nie podała żadnych konkretnych przyczyn, jednak możemy przeczytać, że zespół LinkedIn od momentu wprowadzenia Stories dużo się nauczył i zamierza teraz tę naukę wykorzystać.

LinkedIn jest kolejnym portalem, który umożliwi publikowanie Stories! Portal przejdzie także redesign

Co zamiast LinkedIn Stories?

Jeszcze nie wiadomo co zastąpi Stories na LinkedIn. Wiemy teraz z posta Li, że Stories mają ewoluować niczym Pokemony. Nowy format, którzy jeszcze nie został przedstawiony przez platformę, ma jeszcze bardziej ułatwiać użytkowniczkom i użytkownikom LinkedIn nawiązywanie relacji i konwersacji z obserwującymi.

Mamy otrzymać jeszcze bogatsze w różne rozwiązania narzędzie zawierające więcej kreatywnych funkcji. Wszystko to ma być ostatecznie ubrane w garniak i wciśnięte pod krawat, by mimo wszystko nowe rozwiązanie nie odbiegało zbyt mocno od zamysłu całego LinkedIn. To jednak platforma biznesowa.

LinkedIn Live – poznaj nową usługę transmisji wideo

Innowacja? Chyba nie w LinkedIn

Trudno w to uwierzyć, bo LinkedIn jednak nigdy innowacją nie stał. Do tej pory raczej czekał i czujnie obserwował, jakie najnowsze rozwiązania sprawdzają się u konkurencji. Po czym, z mocnym opóźnieniem, wprowadzał je u siebie. Być może Liz Li miała na myśli LinkedIn-owy odpowiednik Rolek z Instagrama. Te przecież nie znikają, a właśnie o tym również wspomina dyrektorka LinkedIna.

Najbliższy rok powinien powiedzieć nam cokolwiek więcej w temacie nowego formatu filmowego na LinkedIn. Zobaczymy, jaką innowację tym razem zaprezentuje nam LinkedIn.