LinkedIn coraz bardziej rozumie potrzeby swoich użytkowników. Co chwilę pojawiają się nowe funkcje, które mają być odpowiedzią na to, co oferują inne platformy społecznościowe, a jednocześnie mają sprawić, że korzystanie z serwisu będzie jeszcze bardziej przyjazne.
Teraz serwis wprowadza funkcję wydarzeń, znaną już od dawna z Facebooka.

LinkedIn to serwis przez niektórych nazywany Facebookiem dla profesjonalistów, stworzony wręcz do kontaktów biznesowych. Jakiś czas był oporny na wprowadzanie funkcji, które znane były z innych platform społecznościowych, ale bądź co bądź – były przydatne dla użytkowników. Teraz powoli się to zmienia, czego przykładem może być np. możliwość publikowania kilku zdjęć jednocześnie, czy udostępniania filmów. Ostatnio biuro prasowe serwisu poinformowało, że wprowadza kolejną funkcję – Wydarzenia, która ma być odpowiedzią na potrzeby użytkowników.

Jak czytamy w komunikacie prasowym wydanym przez serwis, dla jego użytkowników bardzo ważna jest możliwość spotkań face-to-face i budowanie realnych społeczności na podstawie znajomości zawartych w świecie offline. 80% użytkowników serwisu uważa, że takie nawiązywanie kontaktów jest dla nowych możliwości i – w przyszłości – sukcesu. Deweloperzy zauważyli, że miliony ludzi udostępniało różnego rodzaju wydarzenia na LinkedIn, stąd zapowiedź wprowadzenia dedykowanego rozwiązania.

Jak mają działać wydarzenia na LinkedInie?

Dzięki wydarzeniom członkowie będą mogli bezproblemowo tworzyć i dołączać do profesjonalnych wydarzeń, zapraszać swoje kontakty, prowadzić rozmowy z innymi uczestnikami i pozostać w kontakcie online po zakończeniu eventu. Dodatkowo, użytkownicy będą mieli możliwość płatnej promocji organizowanych przez siebie wydarzeń i sprawdzenia, kto z ich sieci kontaktów zamierza uczestniczyć w danym evencie, co znane jest z podobnego rozwiązania na Facebooku.

Webp.net resizeimage.png.original

Wydarzenia na LinkedIn – czy to dobre rozwiązanie?

W mojej opinii tak. Mimo tego, że całość wydaje się być kopią facebookowej funkcji, LinkedIn skierowany jest do innej grupy odbiorców – profesjonalistów, którzy w głównej mierze w sposób świadomy zarządzają swoją karierą i budują swój wizerunek, często poprzez partycypację w branżowych wydarzeniach. Nowa funkcja zdecydowanie pomoże w dostarczaniu informacji o wartościowych, dopasowanych do potrzeb danego użytkownika, wydarzenia. Nie wydaje mi się, by ktoś na LinkedIn organizował Sylwester z Andrzejem Dudą. ;-)