Na moim biurku zagościł świetny sprzęt do nagrywania. Wydaje mi się, że to aktualnie najlepszy mikrofon na USB, jaki można dostać. Nie dość, że nagrywa bardzo dobrej jakości dźwięk, to w dodatku wygląda świetnie. HyperX Qadcast.
Świat się nam zmienia. Ostatnimi czasy w jeszcze szybszym tempie, jeśli chodzi o cyfrową komunikację. Stało się to w sposób raczej przymuszony, ale się stało. Głównym czynnikiem do zmiany mojego mikrofonu był WWWłaśnie podcast. Wcześniej korzystałem z Behringera C1U, który jest dobrym, aczkolwiek leciwym sprzętem. Jego największą wadą jest jednak to, że jest cichy. Potrzebowałem bardziej czułego mikrofonu. Nie chcę budzić dziecka podczas nagrywania podcastu wieczorami.
Czytałem, pytałem, testowałem, rozmawiałem. Im więcej to robiłem, tym bardziej byłem zagubiony. Normalna sprawa. Im dalej w las, tym więcej drzew. Doszedłem do momentu, gdzie zacząłem żyć w przekonaniu, aby uzyskać odpowiednią jakość dźwięku, muszę mieć mikrofon na XLR, do tego wzmacniacz itd. Mi jednak zależało na czymś bezobsługowym, plug and play, niezajmującym dużo miejsca i w miarę nowym. Pierwsza myśl, weteran na rynku, Yeti. Oliwy do ognia dolewa fakt, że Adrian z takiego korzysta i jego audio w podcaście jest naprawdę dobre. Adrian oczywiście go poleca, zadowolony jest. Polecał również Razera, miał go na testach i również dobrze się sprawdził.
Czytając jego recenzję zacząłem szukać próbek na YouTube. I w polecanych zobaczyłem go. Świecącego na czerwono, w czarnej, matowej obudowie HyperX’a. Zwracam uwagę na kolory, ponieważ połączenie czerni i czerwieni jest moją ulubioną kombinacją. Jak jest jeszcze matowa, to już w ogóle oh i ah. Nie jestem jednak skory do podejmowania decyzji (tylko) na podstawie wyglądu, ale zdarza się. Zacząłem szukać, czytać, słuchać wszystkiego co znalazłem o HyperX Quadcast. I okazało się, że mega pozytywnie się o nim ludzie wypowiadają, brzmi to też dobrze.
Wyglądał na bardzo dobry mikrofon dla graczy oraz streamerów. To głównie w tym kontekście znaleźć można recenzje w sieci. W końcu to sprzęt od firmy gamingowej. HyperX to giereczkowa marka od Kingstone (ci od pamięci). Moją uwagę poza kolorami, o których już wspomniałem, przykuł koszyk tłumiący drgania w zestawie oraz wbudowany wzmacniacz.
Ze względu na fakt, iż spora część ludzi zaczęła pracować zdalnie oraz rozwijać się w kwestiach związanych z tworzeniem contentu w sieci, webinarów itd. dostępność kamerek oraz mikrofonów jest na tragicznie złym poziomie. O wzrastających cenach nie wspomnę. Quadcasta znalazłem na Xkom i kupiłem za 699 zł. Z tego co widzę stoi już za 749 zł. Spoiler, nadal uważam, że to cena adekwatna do tego, co ten mikrofon potrafi. Aktualnie w historii zamówień wyświetla mi się, że kupiłem go w jakiejś promocji, ale nie przypominam sobie, aby tak było. Mogę nie pamiętać, albo to sklep zakrzywia rzeczywistość 😶
W pudełku poza mikrofonem przymocowanym do koszyka znajdziemy stojak, kabel oraz makulaturę. Samo pudełko jest fajnie zaprojektowane. Czuć, że to już sprzęt z wyższej półki. Jeśli chodzi o mikrofony na USB, to tak naprawdę z najwyższej.
Posiadałem ramię na mikrofon zamontowane do biurka. Stojak nie był mi potrzebny, mikrofon od razu poleciał w powietrze. Zamontowałem go do góry nogami. W ten sposób unikam przypadkowego uderzenia gdy macham łapami przy pracy 🤷♂️
Kilka słów o mikrofonie. Może działać w czterech trybach: stereo, wszechkierunkowy, kardioidalny i dwukierunkowy. Z racji tego, że nagrywam/nadaję solo, używam cały czas kardioidalnego. Na spodzie znajduje się bardzo lekko działające pokrętło od wzmacniania sygnału. Z góry natomiast znajduje się dotykowy przycisk do wyciszania. Gdy mikrofon jest wyciszony, nie świeci się. Samo oświetlenie jest bardzo równomierne. Niby jest tu jakiś wbudowany popfiltr. Jego działanie jednak jest bardzo ubogie, i tak używam dodatkowego. Na uwagę zasługuje gniazdo Jack. Mikrofon działa jak zewnętrzna karta dźwiękowa i możemy do niego przesyłać dźwięk. Gdy podłączymy słuchawki mamy na żywo odsłuch z urządzenia, bez żadnych opóźnień, a dodatkowo dostajemy dźwięki z komputera.
Umiejscowienie pokrętła wzmacniania dźwięku również przyczyniło się do zamontowania mikrofonu do góry nogami. Nie ma szans, aby przypadkowo je przestawić. To istotne patrząc z perspektywy streamera, czy też podcastera. Jeśli przez przypadek zmienimy sobie ustawienia dźwięku, to będziemy mieli dodatkową robotę w postprodukcji lub nasi widzowie dostaną nagle po uszach. Gdy mikrofon jest odwrócony w najgorszym wypadku niechcący go wyłączę, co od razu zauważę. Przestanie świecić. Ten efekt świecenia wydaje mi się taki radiowy. Wiecie, jak jest na żywo to się świeci czerwona lampka 😎 Dodatkowo wiem dokładnie, kiedy jestem wyciszony, a kiedy nie podczas konferencji.
A propos profesjonalizmu. Już podczas kilku konferencji z kamerkami dostałem wiele pytań odnośnie mikrofonu oraz tego, że wygląda bardzo pro. No w końcu mam coś świecącego na czerwono obok twarzy, ciężko nie zauważyć. Ale dostałem też od wielu osób na rozmowach przez Zoom feedback, że słychać mnie naprawdę dobrze. Przez większość czasu korzystam ze wzmocnienia ustawionego na 2/5 skali. Przycisk do wyciszania jest tak czuły, że nie trzeba go w ogóle dotykać. Wystarczy zbliżyć palec na około milimetr i zgaśnie. To bardzo fajne, ponieważ nikt nie usłyszy uderzenia w mikrofon. Ten wyciszy się, zanim to nastąpi. To na przykład spora wada mikrofonów z wyciszaniem przełącznikiem. Zanim faktycznie przestanie działać, słychać głośny KLIK!!!
Mikrofonu używam już ponad 3 miesiące. Nagrałem na nim kilkugodzinny kurs UX dla Strefy Kursów (dostępny niebawem 🙂). Nie mam mu nic do zarzucenia. W pełni spełnił moje oczekiwania. Jeśli chcesz sprawdzić, jak mnie słychać, to od początku 3 sezonu WWWłaśnie Podcastu używam tego właśnie mikrofonu:
Parametry techniczne mikrofonu:
Mikrofon |
|
---|---|
Zużycie energii: | 5V 125 mA |
Próbkowanie: | 48 kHz/16-bit |
Element: | elektretowy mikrofon pojemnościowy |
Rodzaj kondensatora: | trzy kondensatory 14 mm |
Tryby kierunkowe: | stereo, wszechkierunkowy, kardioidalny, dwukierunkowy |
Pasmo przenoszenia: | 20 Hz–20 kHz |
Czułość: | -36 dB (1V/Pa przy 1 kHz) |
Długość przewodu: | 3 m |
Waga: | Mikrofon: 254g Zawieszenie przeciwwstrząsowe i podstawka: 364 g Razem z przewodem USB: 710 g |
Wyjście słuchawkowe |
|
Impedancja: | 32 Ω |
Pasmo przenoszenia: | 20 Hz – 20 kHz |
Moc maksymalna: | 7 mW |
THD: | ≤ 0,05% (1 kHz/0dBFS) |
SNR: | ≥ 90 dB (1 kHZ, RL=∞) |
HyperX Quadcast mogę śmiało polecić każdemu. Jest dedykowany dla gamerów oraz streamerów. Niczego mu jednak nie brakuje jako mikrofonowi do tworzenia podcastów. Gaming, streaming, podcasting, konferencje – ten sprzęt dobrze się do tego sprawdzi ✌️