Pojawił się raport dotyczący zachowania użytkowników smartfonów podczas prowadzenia pojazdów. Okazuje się, że kierowcy korzystający z iPhone’ów wypadają nie najlepiej. Przekraczanie prędkości, głośna muzyka, niezapinanie pasów i niezatrzymywanie się przed znakiem stop – nie jest dobrze.
American Trucs opublikował wyniki badania przeprowadzonego na grupie kontrolnej Amerykanów. Połowa respondowanych to użytkownicy Androida, natomiast druga połowa należała do obozu zielonego robota. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że badanie miało miejsce w USA, natomiast pewne zachowania na drodze mogą znaleźć odbicie również w Polsce. Materiał nie ma na celu krytykowania żadnej z grup, niemniej zachowania będące przedmiotem raportu należy piętnować.
iPhone vs Android: kierowcy, którego systemu jeżdżą odpowiedzialniej?
Nie pokonuję codziennej drogi do biura, gdyż pracuję w miejscu pracy, natomiast dość często prowadzę auto z miasta do miasta. To, co mocno mnie niepokoi, to liczba kierowców, którzy z premedytacją korzystają ze swoich smartfonów podczas jazdy. Sam umieszczam telefon w uchwycie i spoczywa on tam aż do momentu zatrzymania. Owszem, zdarza mi się nacisnąć ekran w celu odebrania połączenia, ale na tym kończy się moja aktywność. Spoglądam też na nawigację czy Yanosika, ale trudno nazwać to pełnoprawną interakcją. Okazuje się, że moje podejście nie jest standardem w świecie użytkowników iPhone’ów.
Kierowcy korzystający z telefonów z logo nadgryzionego jabłka na obudowie przekraczają dozwoloną prędkość częściej niż użytkownicy Androida. Znacznie częściej nie zatrzymują się także przed znakiem stopu. To nie koniec przewinień. Dotyczy to bowiem również niezapinania pasów bezpieczeństwa, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia potencjalnych skutków kolizji drogowej. Uwielbiamy (iPhone’owcy) głośną muzykę w aucie, co również nie jest szczególnie bezpieczne i potrafi wpłynąć na koncentrację. Nie wygląda to dobrze, ale osoby preferujące system Android również mają coś za uszami. Okazuje się, że Androidowcy chętniej sięgają po telefon w celu napisania wiadomości tekstowej. Natomiast obydwie grupy niechętnie sygnalizują kierunkowskazem zamiar zmiany pasa czy toru jazdy.
Na koniec dodam tylko jedno – jeśli wziąć pod uwagę wyniki badania, użytkownicy iPhone’ów byli częstszymi sprawcami wypadków oraz wykazują większą agresję na drodze. Czy naprawdę jest tak źle? Powiedzcie mi.
iPhone 15 w Europie tylko z eSIM. Apple żegna się z fizycznymi kartami