NASA zamierza zrewolucjonizować swoje miejsce we współczesnym internecie. Wszyscy mają już serwisy streamingowe, więc amerykańska agencja również dołącza do tego trendu, jednocześnie odświeżając wizualnie swoje strony internetowe.
Amerykańska agencja kosmiczna postanowiła nawet podzielić się pierwszym oficjalnym zwiastunem swojego serwisu NASA+. Ten nie ma jeszcze określonej daty premiery, ale na szczęście będzie dostępny za darmo, pobierzemy go na swoje urządzenia mobilne za pośrednictwem AppStore i Google Play, a także na wybrane telewizory z usługami Smart TV. Będzie miał również swoją oficjalną stronę internetową dla komputerów i urządzeń mobilnych (dla użytkowników z jakiegoś dziwnego powodu nie będą chcieli instalować aplikacji).
- Eve Shutter Switch mój ulubiony sprzęt HomeKitowy
- Cyberpunk 2077: Phantom Liberty recenzje Cyberpunk 2077: Phantom Liberty widmo wolności
- Fitbit ma zupełnie nową aplikację
- Allegro Smart! z podwyżką cen
- iPhone 15 powie, co z jego baterią
Krótko mówiąc – NASA+ będzie dostępna wszędzie i to bez reklam! Prawdę mówiąc nie jest to do końca rewolucja, tylko raczej przemyślana ewolucja. Od wielu lat NASA rejestruje i udostępnia materiały za darmo na swojej stronie NASA Live. Można się jednak spodziewać, że umieszczenie wszystkiego w jednej aplikacji będzie nieco ułatwiało poszukiwania interesujących nas materiałów.
NASA też będzie miała swój serwis streamingowy
Firma obiecuje już teraz, że oprócz samych transmisji na żywo z różnych misji, NASA+ będzie oferowało mnóstwo materiałów dokumentalnych i zakulisowych, pomagających nam w zrozumieniu pracy naukowców.
Jak w oficjalnym oświadczeniu poinformował jeden z szefów działów komunikacji NASA, Marc Etkind, firma chce w ten sposób inspirować młodsze generacje do podjęcia pracy w inżynierii:
Za sprawą nowego serwisu streamingowego NASA robimy z kosmosu rzecz na żądanie i dostępną na wyciągnięcie ręki. Transformacja naszej cyfrowej działalności pomoże nam w lepszym opowiadaniu historii NASA, tego jak eksplorujemy nieznane w powietrzu i kosmosie, a także może zainspiruje osoby młodsze do tego, by w przyszłości też patrzyły w kierunku nieznanego i chciały pomagać ludzkości w rozumieniu tego, co nas otacza.
NASA ruszyła z wersją beta swojego serwisu, a użytkownicy mogą podzielić się swoim feedbackiem dotyczącym aspektu wizualnego i użytkowego platformy NASA+.

Agencja definitywnie będzie miała sporo ciekawych materiałów – w końcu w 2024 roku ma ruszyć kolejna faza misji Artemis, której celem jest odwiedzenie księżyca przez załogi. Na miejscu ma się pojawić 4 astronautów, którzy w 2025 roku mają wylądować na powierzchni naszego najbliższego kosmicznego sąsiada.
NASA zapowiada jednak, że to będzie zaledwie jeden z fundamentów ich serwisu. Jak powiedziała Nicky Fox, która jest zastępcą administratora w Dyrekcji Misji Naukowych NASA:
Od poznawania kosmosu, przez lepsze zrozumienie klimatu Ziemi i wpływu słońca na naszą planetę, aż po nasze innowacje – nowe strony internetowe i nadchodzący serwis NASA+ będą budowały mocniejsze więzi z naszymi odbiorcami i użytkownikami.
Popularne na dailyweb:
- Wyższy podatek dla informatyków. Skarbówka uznała, że programiści zarabiają zbyt dobrze
- Pokolenie Polonii 1 (i nie tylko) – nostalgiczny ranking bajek dzieciństwa część 1
- Największe odkrycie tego milenium. Archeolodzy wykopali ponad 3800-letnie smocze jajo.
- W jakiej kolejności oglądać Gwiezdne Wojny na Disney+?
- Fotograficzne porównanie: iPhone 14 Pro vs Samsung Galaxy S23 Ultra