Niezależnie od wielkości firmy, chcąc usprawnić przepływ informacji, realizację zadań, a także komunikację z klientami, potrzeba odpowiedniego narzędzia. Czy polski IC Project takowym jest i może rywalizować z popularnymi kombajnami do organizacji pracy, takimi jak Asana czy ClickUp? Sprawdźmy to.
Również w naszej niewielkiej organizacji wykorzystujemy tak zwane „huby” spinające komunikację firmową, podział zadań, zarządzanie projektami wewnętrznymi i zewnętrznymi, a także sam proces sprzedażowy. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważnym narzędziem jest agregator informacji. Zdają sobie z tego sprawę również inne podmioty, które poszukują możliwie rozbudowanej, aczkolwiek nieskomplikowanej w użyciu usługi. Przeszukiwanie zagranicznych rozwiązań jest rozsądne, ale czy nie warto dać szansy polskiemu narzędziu?
IC Project alternatywą dla Asany, ClickUpa i Monday’a
Nazwanie IC Project jednym słowem mija się z celem. Zamiast próbować szufladkować rozwiązanie i przypisywać je do konkretnej kategorii, opowiemy Wam o jego możliwościach i idei, która za nim stoi. Zacznijmy od tego, że IC Project nie jest pojedynczym narzędziem, lecz zespołem narzędzi, swoistym hubem. Zamknięcie wielu, mniej lub bardziej powiązanych ze sobą segmentów wpływa pozytywnie na efektywność, przepływ informacji w firmie, a także komunikację z klientami. To jednak nie wszystko.
IC Project pozwala tworzyć zespoły i przypisywać im w roadmapie konkretne zadania z uwzględnieniem terminów i osób. To oznacza lepszą kontrolę nad tym, co dzieje się w ramach wybranych procesów. Nie da się ukryć, że ważna jest tutaj również komunikacja pomiędzy pracownikami. Członkowie poszczególnych zespołów nie muszą opuszczać IC Project w celu skontaktowania się z innymi pracownikami. Mamy więc spójność, która bywa zbawienna dla wielu inicjatyw.
Wspomnieliśmy o tym, że IC Project to hub. Zatrzymajmy się tu na chwilę. Usługę można potraktować również jako miejsce do udostępniania dokumentów i raportów wewnątrz organizacji. Nie ma potrzeby trzymania czegokolwiek na zewnątrz. To duże ułatwienie, ale nie ostatnie, jakim może pochwalić się IC Project. Ostatnią rzeczą, na którą chcemy zwrócić uwagę, są moduły, np. do zarządzania budżetem czy fakturowania. Tego rodzaju dodatki zwiększające funkcjonalność usługi i daje użytkownikowi realnych wartości.
Dla kogo IC Project będzie dobrym wyborem?
Jak wynika z powyższych akapitów IC Project faktycznie całkiem skutecznie może zastąpić wspomniane wcześniej usługi. Kto powinien zainteresować się tytułowym zestawem narzędzi? IC Project sprawdzi się zarówno w pracy agencji marketingowych, firm z branży IT (np. software house’ów), a także w nadzorowaniu zadań związanych z automatyką przemysłową czy budowlanką. Narzędzie może także organizować pracę klubów sportowych. Mamy bowiem do czynienia z prawdziwym kombajnem.
IC Project działa od ponad 6 lat. Usłudze zaufało wiele podmiotów działających w naszym kraju, np. Polsat, Selena czy Lech Poznań. Startup z Kielc nie jest więc firmą z drugiego końca świata, a naszym rodzimym produktem. Czy warto wspierać swoich? Oceńcie sami, odwiedzając stronę IC Project.
Artykuł partnerski, stworzony przy współpracy z zewnętrznym partnerem.