Hogwarts Legacy doczekało się kolejnego zwiastuna. Tym razem jest on dosyć krótki i ściśle związany z funkcjami dostępnymi na PS5. Gra zapewni bardzo dużą immersję podczas rozgrywki na konsoli Sony.
Jak chwalą się twórcy na blogu PlayStation, kontroler DualSense stanie się „przedłużeniem różdżki z Hogwarts Legacy”, a to wszystko dzięki adaptywnym triggerom. W zależności od tego, jakie rzucamy zaklęcie, przyciski będą stawiały różny opór. Każde zaklęcie ma mieć swoje odpowiednie ustawienia haptyczne, które pozwolą nam odróżnić je od innych. Wibracje przeniesiono głównie na prawą stronę kontrolera, by bardziej upodobnić go do trzymanej różdżki.
Funkcje haptyczne zadziałają także podczas czynności w świecie gry takich jak latanie czy przygotowywanie mikstur. Hogwarts Legacy wykorzystuje też oświetlenie kontrolera DualSense, które będzie świecić w kolorze rzucanego w danej chwili zaklęcia, a w spokojniejszych momentach upodobni się kolorystycznie do wybranego przez nas domu w Hogwarcie (Ravenclaw – niebieski i brązowy, Gryffindor – szkarłatny i złoty, Slytherin – zielony i srebrny, Hufflepuff – żółty i czarny)
Hogwarts Legacy w 4K i 60fps na konsolach?
Hogwarts Legacy ma działać na PS5 w rozdzielczości 4K. Do tego będziemy mogli wybrać między trybem jakości i trybem wydajności. Twórcy nie wspomnieli niestety o detalach, więc na potwierdzenie poszczególnych konfiguracji będziemy musieli jeszcze poczekać, ale jest szansa na połączenie 4K i 60 klatek na sekundę.
Gra wykorzysta również funkcję 3D AudioTech, która ma zaoferować graczom bardzo precyzyjny i przestrzenny dźwięk. W przypadku prowadzenia rozgrywki bez słuchawek możemy też liczyć na dodatkowe dźwięki płynące z głośnika w kontrolerze DualSense. Czasy ładowania w Hogwarts Legacy mają być bardzo krótkie dzięki szybkiemu dyskowi SSD.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy Hogwarts Legacy zadebiutuje na rynku. Twórcy zapowiedzieli, że nastąpi to przed końcem roku, więc pozostaje tylko cierpliwie czekać na kolejne szczegóły w tej kwestii. Zaprezentowane funkcje immersyjne wyglądają całkiem nieźle – miejmy tylko nadzieje, że studio Avalanche Software nie skupiło się za bardzo na PS5 i rozgrywka na innych platformach także przyniesie graczom dużo satysfakcji.