GTA od Netflix? Cóż to za pomysł! To nie żaden clickbait. Platforma streamingowa faktycznie chciałaby, aby popularna gra wideo pojawiła się w ofercie serwisu.
GTA od Netflix w ofercie streamingu? Cóż – pomysł dosyć ciekawy, tym bardziej że serwis coraz chętniej inwestuje w gaming. Jednak – nie ma co tutaj ukrywać – to ogromny tytuł, którym niekoniecznie wydawca Take-Two – chciałby się podzielić. Normalnie potraktowałbym tę informację jako plotkę, ale według The Wall Street Journal, firma miała (ma?) takie plany.
Przede wszystkim – jakie są na to szanse i jak GTA miałoby wyglądać? Póki co, Netflix Games oferuje tytuły, dostępne jedynie na urządzenia mobilne i pomimo faktu, że – chociażby – w ramach tej usługi znajdziemy gry od uznanego studia – Annapurna Interactive – to są to jednak produkcje przygodowe i na pewno nie o takim globalnym zasięgu.
GTA od Netflix? Fake-news czy prawdziwe marzenia platformy streamingowej?
Źródło podaje, że Netflix bardzo by jednak chciał mieć u siebie GTA Netflix Oryginal. Co ciekawe nie miał to być żaden mobilny remaster wcześniejszych odsłon, ale nowy, samodzielny tytuł. Nie powiem – Netflix ma marzenia biznesowe i zdaje się, że jednym z nich jest wydanie gry na licencji marki wydawcy Take-Two.
Wygląda na to, że póki co – plany spełzły na niczym, ale oczywiście nie jest powiedziane, że nie zobaczymy w przyszłości GTA od Netflix w wersji mobilnej. W sumie interesujący pomysł, ale realizacja – szczególnie finansowa w oparciu na wykupieniu licencji – może być trudna w wykonaniu. Nie zmienia to faktu, że platforma streamingowa nie zwalnia tempa i wykorzystuje moment, kiedy wszyscy gracze na całym świecie wyczekują tylko informacji, kiedy świat ujrzy szósta części kultowej serii.
Czy wydawca Take-Two chciałby GTA od Netflix?
Ja to w zasadzie lubię segment Netflix Games. Twelve Minutes i Kentucky Route Zero to świetne tytuły, w które od czasu do czasu sobie pogrywam. To ciekawa alternatywa wśród innych platform streamingowych, gdzie otrzymujemy dostęp nie tylko do filmów i seriali, ale również gier mobilnych. Jednak jak miałoby wyglądać GTA mobile? W zasadzie remaster pierwszej lub drugiej części z widokiem z góry byłby niezłym powrotem do lat dzieciństwa. Źródło jednak podaje, że miał to być nowy tytuł, więc wszystkiego można by było się spodziewać.
GTA od Netflix brzmi nieco niedorzecznie, ale tak zupełnie serio – trzymam kciuki. Pewnie nie dojdzie to do skutku, a jeśli już tak się stanie – platforma streamingowa zapłaci grube miliony za licencję i nie jestem przekonany, czy jestem gotów na kolejne podwyżki dla subskrybentów. A może byłaby to gra za dodatkową opłatą? Mogę sobie gdybać, bo to na razie tylko plany, ale sam pomysł – intrygujący.