Google ujawnił, ile zarabia na reklamach na YouTube. Suma robi wrażenie!
Dzięki najnowszemu raportowi finansowemu Alphabet’u wiemy, ile spółka zarobiła na reklamach na YouTube. To pierwszy raz od 15 lat, kiedy firma zdecydowała się na podanie tak szczegółowych informacji.

Google zdecydowanie ma powody do zadowolenia. 46 mld USD przychodów ostatnim kwartale minionego roku wyznaczyło 17-procentowy wzrost względem analogicznego okresu w roku poprzednim. To, co jednak zwraca największą uwagę w najnowszym raporcie finansowym giganta, to dane dotyczące YouTube. Jest to bowiem pierwszy raz w historii, kiedy to gigant zdecydował się na ujawnienie przychodów platformy.
Zarobki z reklam YouTube coraz większe
15 MILIARDÓW DOLARÓW. Tyle w ubiegłym roku Google zarobił na reklamach na platformie YouTube. Stanowi to znaczny wzrost względem 2018 roku, w którym przychody reklamowe platformy wyniosły 11 mld. USD. Rok wcześniej suma ta wynosiła „zaledwie” 8,1 mld USD.
YouTube ad revenue has almost doubled since 2017. Mind boggling. pic.twitter.com/LgBDav35Id
— Karissa Bell (@karissabe) February 3, 2020
Na ten wynik złożyło się przede wszystkim znaczne rozbudowanie produktów reklamowych platformy. Ostatnie zmiany w tym zakresie nastąpiły kilka miesięcy temu, kiedy to firma wprowadziła nowe formaty reklam, których użytkownicy nie mogą pominąć.
Oznacza to, że YouTube generuje ok. 10% rocznych przychodów spółki. Spółki, która w swoim portfolio posiada przecież dziesiątki innych komercyjnych produktów. Warto pamiętać także o tym, że mowa tu jedynie o przychodzie z samych reklam. Do tego dochodzą kolejne 3 mld USD przychodu niereklamowego, na który składają się przede wszystkim płatne subskrypcje. Liczba subskrybentów YouTube Premium i YouTube Music szacowana jest obecnie na ok. 2 miliony. Biorąc jednak pod uwagę agresywną promocję usługi Premium, wkrótce ta liczba może znacznie wzrosnąć.
Jak widać, Google zrobiło świetny interes, kupując YouTube w 2006 roku za 1,65 miliarda USD. Platforma stanowi obecnie jeden z najważniejszych produktów spółki i nic nie wskazuje na to, aby miało się to wkrótce zmienić.