Google ogłosiło nowy format reklam już w maju, jednak dopiero teraz zostaje on wypuszczony w wersji beta dla użytkowników Google Ads. Poznajcie galerię reklam.
Literalne tłumaczenie jest bardzo trafne, ale nie do końca jestem pewien czy nazwa nie brzmi dość dziwnie (ang. gallery ads). Gdyby opisać w skrócie działanie nowej jednostki reklamowej, to nic innego jak slider dla obrazków dla wyników mobilnych i prezentuje się mniej więcej tak:
Reklama pojawia się w mobilnych wynikach wyszukiwania, a reklamodawca będzie mógł zdecydować o ilości zdjęć, z którymi użytkownik będzie mógł wejść w interakcję. Pomysł ciekawy, ale biorąc pod uwagę znienawidzone slidery i ich bardzo niską skuteczność, ciekawy jestem efektów przy wykorzystaniu takiej reklamy (tylko 10% klików trafia na obrazki dalsze niż udostępnione na 1 planszy, badania Uniwersytetu Notre Dame z 2013 roku).
Serwis Word Stream jest nieco bardzo optymistyczny, jeśli chodzi o nową reklamę. Jak podkreślają, ludzki mózg przetwarza obraz zdecydowanie szybciej niż tekst, a taki format reklamowy może być idealny dla Milennialsów, dla których warstwa wizualna jest bardzo ważna w kontekście zakupowym.
Dodatkowo reklamodawca będzie mógł dodać tekst do każdego z obrazków umieszczonych w galerii, a będzie ograniczony 80 znakami. Na samym końcu można umieścić element call-to-action.
Co najważniejsze – nowy format reklamowy jest dostępny także w naszym języku.