Kilka dni temu swoją premierę miała nowa usługa gamingowa od Google. Google Stadia bazująca na abonamencie ma umożliwić granie na dowolnym urządzeniu poprzez przesyłanie zawartości gry z serwerów Google.
Jak to wygląda w praktyce? No niezbyt dobrze. Na razie. Wymaga dość szybkiego i stabilnego łącza. W godzinę rozgrywki jest w stanie zjeść nam prawie 12 Gb danych. Raczej nie ma co mówić o tym, że będziemy w to mogli pograć przez internet mobilny. Dochodzą również do tego fakty, że za gry będziemy musieli zapłacić. Aktualnie dostępne są 22 tytuły w cenach od 29.99$ do 99.99$.
To kwoty ponad abonament. Tanio nie jest. Na tę chwilę stabilnie raczej też nie. Zobaczymy, jak to wszystko będzie ewoluowało.
Ja na razie na pewno nie będę testował Google Stadia. Przyszedł do mnie kontroler steam z czarnopiątkowej wyprzedaży (22zł! + 47zł wysyłka). Myślę, że w najbliższym czasie odkryję swoją bibliotekę steam na nowo :)
[powerpress]
Możesz obejrzeć ten odcinek również na YouTube lub Spotify. W obu miejscach masz również dostęp do poprzednich odcinków.
https://open.spotify.com/show/0L3V2ByO0taySOTZ9AyjDt