Google ugina się i płaci 700 milionów dolarów. Użytkownicy górą! Każdy otrzyma co najmniej dwa dolary
Google ze sporymi problemami. Firma uwikłana jest w sprawy sądowe, które dotyczą działań antymonopolowych. W sprawie z Epic Games udało się zawrzeć kosztowną ugodę. Google zapłaci 700 milionów dolarów.

Sprawa ta nie jest ostatnim z problemów Google, ponieważ wciąż toczy się kilka innych procesów. Między innymi ten związany z praktykami monopolowymi, które pozwalają utrzymać pozycję w wyszukiwaniach oraz podobne oskarżenia, ale odnośnie do reklamy cyfrowej.
Amerykańska firma ma naprawdę nikłą szansę na wygraną. Wiarygodność przedsiębiorstwa podkopali nawet pracownicy, którzy podczas zeznań nie potrafili ugryźć się w język, dostarczając dowody przeciwko sobie. Nic więc dziwnego, że Google poszło na kompromis i zawarło ugodę.
Google z ugodą! Amerykański rząd z kupą kasy. Epic z fochem
Tuż przed pandemią wydawało nam się, że spory technologicznych gigantów to już mrzonka. No i że wielkie technologiczne molochy wiedzą już, iż ciąganie się po sądach to strata pieniędzy. Wtem, cały na biało, wjechał Epic, który zarzucił Google i Apple oszustwa. Firma uderzała we wszystko. Czasem na ślepo, czasem całkiem celnie. W przypadku Apple przegrała 9 na 10 spraw. Epicowi udało się jednak sprowokować Google, przeciwko któremu toczy się postępowanie antymonopolowe.
Przeciwko Apple i Google toczyła się sprawa, która miała niemal identyczne zarzuty i podłoże. Epic zarzucał obu firmom działania na szkodę konkurencji – w tym monopol na rynku sklepu z aplikacjami. Co ciekawe, Apple wygrało tę sprawę, a Epic nie był w stanie udowodnić przed Sądem Najwyższym swoich oskarżeń. Całkiem łatwo wyglądało to w przypadku twórcy Androida. Różnica polegała na tym, że ten wszystko zapisywał, zmieniał warunki, usuwał je i mataczył. Nie upilnował też swoich pracowników, którzy kilkukrotnie dostarczali dowody przeciwko sobie.
Google był świadom własnych tarapatów, dlatego zdecydował się na ugodę. Zgodnie z nią firma wprowadzi mechanizmy ułatwiające instalowanie aplikacji spoza własnego sklepu oraz lepszą konkurencję wewnątrz niego (zapewne mowa o nowych formach płatności). Dodatkowo Google uiści opłatę w wysokości 700 milionów dolarów. 70 milionów trafi na rządowy fundusz, który będzie wykorzystywany zgodnie z umową. Wymaga ona finalnej zgody sędziego.
630 milionów dolarów trafi na fundusz konsumencki. Dzięki niemu osoby, które dokonały zakupu w sklepie Play w terminie między 16 sierpnia 2016 roku a 30 września 2023 roku, mogą żądać co najmniej 2 dolarów zwrotu za przeprowadzone transakcje. Nie ma tu jednak mowy o górnej stawce. Pieniądze otrzymają obywatele krajów i miejscowości, które ratyfikują ugodę: wszystkie stany w USA, Dystrykt Kolumbii, Portoryko i Wyspy Dziewicze.