Gaming vs prawa dziecka – czarna dziura gamedevu

0:00
Długość nagrania: 40:44
Rozmawiają:

Łukasz Krebok i Adrian Jaworek

Gry zarabiają na tych, którzy mają pieniądze do wydania. Co jednak z prawami dziecie jeśli to nie dla nich są projektowane?

Dziś kontynuacja tematu z zeszłego odcinka. Podczas przygotowywania się do tego poprzedniego natknąłem się na dokument UNICEFu opisujący wspomniane prawa dziecka. Zbiegło się to w czasie z aferą, która rozkręca się wokół popularnej gry wśród młodszej widowni, konkurenta Minecrafta czyli Roblox. W odcinku rozmawiamy o tym, że mechanizmy w grach nie są projektowane stricte pod dzieci.

Gaming vs prawa dziecka

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Google coś próbuje zdziałać w tym temacie dzięki wymogom oraz wytycznym związanym z tak zwanym family content. Jednak nie ma co ukrywać, dbanie o najmłodszych graczy nie jest najwyższym priorytetem podczas tworzenia nowych tytułów. Same mechanizmy monetyzacji stosowane w grach są przecież zaprojektowane tak, aby jak najlepiej konwertować. Co w przypadku, jeśli gracza nie da się przekształcić w kogoś płacącego z prostej przyczyny — nie posiada on jeszcze własnych pieniędzy. Kontrowersyjne lootboxy oraz inne zakrawające na hazard metody i sposoby na uzależnianie gracza od gry mogą mieć przecież zupełnie inny efekt na kształtujący się dopiero umysł.

Nie ma właściwie żadnych regulacji prawnych odnośnie tego, jak gry mają być dostosowane dla dzieci. Istnieje PEGI, jednak jest to tylko etykieta, znacznik, za którym tak naprawdę nic nie stoi. To podobnie do ograniczeń wiekowych w telewizji, tych kwadracików z cyframi w środku. Ma to podobną moc sprawczą. Kto w takim razie powinien być odpowiedzialny? Producenci, dystrybutorzy, rodzice, rząd? Wydaje mi się, że wszyscy po trochu. Powinny jednak istnieć regulacje prawne zakazujące pewnych praktyk, uniemożliwiające pewne nadużycia w kontekście młodych graczy.

Tutaj wątek Robloxa pasuje idealnie. Jednak każde rozwiązanie obecnego stanu rzeczy będzie się wiązało często z ogromnymi kosztami takich przedsięwzięć. Zwłaszcza w kontekście gier sieciowych, gdzie tworzy się jakaś społeczność. Moderowanie to przecież etaty dla moderatorów, ich dostępność, narzędzia do pracy oraz mechanizmy w samych grach. Temat jest bardzo duży. Zapraszam do odcinka, który został mu poświęcony.

Link do omawianego dokumentu UNICEF: https://www.unicef-irc.org/files/upload/documents/UNICEF_CRBDigitalWorldSeriesOnline_Gaming.pdf

Link do filmu o „aferze” z Roblox: https://www.youtube.com/watch?v=vTMF6xEiAaY&ab_channel=PeopleMakeGames

Zapisz się
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze