Jeśli szukałeś narzędzia, które usprawni grupowe rozwiązywanie zadań w twojej firmie, to warto się pochylić nad funkcjonalnościami płynącymi z  Futuramo Visual Tickets. Jest to chmurowa platforma, która za pomocą metod wizualnych pomoże ci podnieść wydajność pracy twojego zespołu.

Mechanizm działania jest wyjątkowo prosty. Żeby łopatologicznie go wyłożyć, będę posiłkował się równie łopatologicznym przykładem. Powiedzmy, że potrzebujesz wskazówek przy projekcie, który właśnie realizujesz. Za pomocą strony internetowej Futuramo przesyłasz współpracownikowi zdjęcie, ilustrację, wykres, cokolwiek w formie graficznej. On taki materiał może dowolnie przycinać, tworzyć na nim kształty, rysować oraz opisywać. Później odsyła go z powrotem lub oddaje w wirtualne ręce kolejnemu współpracownikowi.

Działa to na podobnej zasadzie, jak przesyłanie sobie zdjęć przez smartfony. Gdzie w aplikacji możesz fotografię obrabiać i udostępniać dalej. W Visual Tickets postawiono na prostotę i podstawy. Pliki graficzne możesz wrzucać do panelu ticketów za pomocą techniki przeciągnij i upuść, jak i przesyłać bezpośrednio z komputera, a także dodawać zrzuty ekranu za pomocą skrótu klawiaturowego Ctrl+V. Takie materiały obróbce i za pomocą kolorowych strzałek oraz komentarzy dokładnie wizualizujesz i opisujesz problem. Na pierwszy rzut oka wiesz, gdzie należy szukać i co trzeba zmienić.

visualtickets

Siła produktu opiera się przede wszystkim na określaniu wytycznych – statusie, priorytecie, rodzaju pracy, a także wyznaczaniu osób zaangażowanych oraz informowaniu o zakładanym czasie i terminie realizacji. Do dyspozycji oddano także panel na którym obserwujesz aktywność prac nad projektem. Jest to zarówno historia zmian, jak i miejsce w którym możesz dodać klasyczne notatki lub ściągać kopie obrobionych plików graficznych.

Do testowania Visual Tickets stworzyłem dwa konta, by mieć możliwość symulowania pracy zespołowej. Synchronizacja działa, jednak jej efekty są widoczne dopiero po ręcznym odświeżeniu strony. Przy dynamicznych projektach lub tych na już może być problem. Ponadto nie zastosowano systemu powiadomień wewnątrz samej platformy. Zamiast tego informacje o zmianach przychodzą na email. Według zapewnień producenta jest to jedna z priorytetowych funkcji, która pojawi się niedalekiej przyszłości.

vt2

Dla pracowników zdalnych, którzy nie zawsze mają laptopa pod ręką, a także tych, których charakter pracy mocno odbiega od klasycznego, niedogodnością będzie brak aplikacji mobilnej. Jak i niezoptymalizowanie usługi pod kątem przeglądarek w telefonach.

Około godziny zajęło mi rozpoznawanie funkcjonalności systemu i obycie się z interfejsem. Wszystko wygląda bardzo ładnie, a samo środowisko pracy jest dosyć intuicyjne. Chociaż nieco odbiegające od tego, co oferuje konkurencja. Dlatego będziesz musiał wyrobić sobie nowe nawyki działania. Futuramo nie kopiuje sprawdzonych rozwiązań, na rzecz obierania własnej ścieżki. I co najważniejsze robi to z przyzwoitym skutkiem.

vt3

Visual Tickets poleciłbym w pierwszej kolejności organizacjom, którym brakowało tego typu rozwiązania, skupiającego się na wizualnym systemie współpracy. Bardziej jako uzupełnienie dotychczas stosowanych platform kolaboracyjnych, niż jako podstawowe narzędzie. Opisywany produkt nie jest to pozbawiony wad, ale równocześnie rokuje na przyszłość. Na stronie Futuramo Visual Tickets sam możesz sprawdzić jak to wszystko działa i czy będzie pracowało dla ciebie. Licencja dla trzyosobowego zespołu jest darmowa, więc wręcz woła o indywidualne zapoznanie się z produktem krakowskiej firmy.


Autorem materiłu jest Dariusz Filipek, wpis powstał przy współpracy z marką Futuramo.