Mockupy to coś, co dobrze zakorzeniło się w świecie projektowania. Są to zazwyczaj ładne grafiki, które mają pokazać klientowi, jak ich projekty wyglądać będą w rzeczywistości. Najczęściej jest to jednak dość optymistyczne wizje, często niemające za wiele wspólnego z rzeczywistością.

Fockups to odpowiedź holenderskiego projektanta i dyrektora artystycznego Wytze Hoogslaga na idelany świat mockupów. Fockups, które swoją nazwę wzięły od „f*cked up mockups” czyli w wolnym tłumaczeniu spieprzonych mockupów, są zdecydowanie bliższe temu, jak kończy wiele nośników reklamowych.

Fockups, czyli f*cked up mockups

Fockups

Fockups to mockupy plakatów, bilboardów, ulotek czy flag. Ujęto je jednak nietypowo. Billboard jest w połowie przewinięty, plakat przedstawiony jest na przewróconym standzie lub w połowie zerwany, a flagę porwał mocny wiatr. Hoogslag twierdzi, że „mockupy pokazują projekt, który nie został (jeszcze) wyprodukowany, w sytuacji, która oferuje widzom lepszy kontekst produktu końcowego.”

Jego zdaniem „obecne mockupy pokazują te sytuacje zbyt idealistycznie. Tematy płynnie unoszą się w przestrzeni, pięknie oświetlone lub przedstawione wraz z błękitnym niebem, lub doskonałym cappuccino. W rzeczywistości okazuje się, że projekt stoi przed wieloma wyzwaniami: wiatrem, deszczem, czasem, graffiti, ludzką głupotą czy psującymi się nośnikami informacji. Te niefortunne sytuacje z prawdziwego życia zostały zebrane w serii Fockups.”

FockupsFockups jest nie tylko atakiem na mockupy, ale też szerszą krytyką perfekcji, z którą spotykamy się w Internecie. Jest ona szczególnie szkodliwa w mediach społecznościowych. Poza specyficzną estetyką, Fockups, działają jak wszystkie mockupy. Opierają się one na edycji obiektów inteligentnych w Photoshopie od Adobe. Jeżeli chcesz zobaczyć, jak wyglądać będą Twoje projekty po opuszczeniu studio projektowego, to Fockups są dla Ciebie.

Hyperloop to ściema? Elon Musk chciał zablokować rozbudowę kolei