Popularna przeglądarka Firefox uzyskała nowy numer 11 i jest gotowa do pobrania. Co Mozilla przygotowała w nowej odsłonie przeglądarki? Gołym okiem zmiany ciężko dostrzec, gdyż nie są one rewolucyjne.

Prócz wszelkich usprawnień i poprawionych błędów, pierwsza, godna uwagi nowość to możliwość synchronizacji zakładek z konkurentem – Google Chrome. Trzeba przyznać, że może się ona przydać tym, którzy porzucą przeglądarkę od Google na rzecz ognistego lista. Co dalej?

Najciekawszą bo najatrakcyjniejszą dla oka nowością jest funkcja Tilt, która ma służyć do wizualizacji stron w 3D. Oczywiście by efekt zobaczyć, należy posiadać odpowiednią kartę graficzną, obsługującą technologie WebGL. Sprawdziłem Tiltem swojego bloga i efekt wygląda ciekawie:

tilt

By sprawdzić działanie tej ciekawej nowości, należy przejść ścieżke: Firefox -> Dla twórców witryn -> Zbadaj (Ctrl + Shift + I) a następnie po ukazaniu się konsoli należy wybrać przycisk 3D, znajdujący się w prawej części okna.

Prócz tego, możemy także synchronizować wszystkie pluginy pomiędzy naszymi komputerami. Przyznam, że tej opcji brakowało mi najbardziej podczas pracy na kilku urządzeniach. W związku z tym, że z kilku wtyczek korzystam, ciągłe instalowanie ich na nowym urządzeniu – było męczące. Mozilla zapewnia także o zmianie interfejsu odtwarzaczy multimediów w HTML5. Dodano także edytor stylów CSS.

Dużo gadżetów jednych mniej a drugich bardziej potrzebnych. Osobiście czekam na optymalizacje samego silnika przeglądarki, by w prędkości działania mogła chociaż konkurować z Chrome.