Szanowni Państwo, mam chyba swój ulubiony gadżet w homekitowym setupie. Otóż na pewno na tle całej stawki, wychodzi nieco naprzód: Ever Shutter Switch. Czy inteligentne włączniki rolet mogą być technologicznie sexy? JESZCZE JAK, parafrazując klasyka. Przed Wami recenzja Eve Shutter Switch i o tym jak zainstalowałem je sam, nie mając pojęcia o elektryce i jak wiele radości mi dają. Zapraszam na recenzje.

Mój smart dom EVE stoi. To marka, to dla mnie top, jeśli chodzi o akcesoria do HomeKit. Testowałem już dla was Eve Weather, Eve Room, Eve Water Guard, a Daniel chociażby Eve Motion, Eve Doors & Windows czy Eve Energy.

//dzisiaj na dailyweb

Te akcesoria są bezkompromisowe, doskonała jakość, dbałość o prywatność (żadnych rejestracji), wyciągając je z pudełka, są właściwie gotowe do użytku. Czas na urządzenie, na które czekałem właściwie najbardziej i miało od początku być gwiazdą w moim domu: Eve Shutter Switch, czyli inteligentny kontroler rolet okiennych. Brzmi mało okazale, ale w praktyce działa wybornie. Zacznijmy jednak od początku.

1G7A9631 scaled

Eve Shutter Switch – co w pudełku?

W pudełku znajdziemy to, co niezbędne. Jest część dopuszkowa urządzenia i osobno sam czujnik, do którego przyczepiamy ramkę i przyciski. Prócz paczki instrukcji, niezbędnych kodów do połączenia z HomeKit, jest także zestaw śrubek, byśmy mogli przykręcić część, którą chowamy w puszce.

" rel="attachment wp-att-2084231G7A9627 scaled

Instalacja urządzenia w aplikacji Dom jest banalnie prosta, bo właściwie wystarczy zeskanować dostarczony kod i nazwać w dowolny sposób, przypisać do konkretnego pokoju i voila. Zabawy jest za to nieco więcej z instalacją Shutter Switch, bo tutaj odrobina umiejętności elektrycznych może się przydać. Nic wielkiego, ale podstawy trzeba znać.

" rel="attachment wp-att-2084241G7A9629 scaled

Jak sam zainstalowałem Eve Shutter Switch

Przede wszystkim będziecie potrzebować kilku rzeczy:

  • rozeznania się w puszce elektrycznej, gdzie jest L, gdzie jest N i jak podpiąć przewody od elektrycznej rolety zewnętrznej (można łatwo dojść drogą dedukcji)
  • urządzenia, które sprawdzi, czy w przewodach nie ma prądu
  • musicie wiedzieć, gdzie wyłączyć prąd na obwodzie, w którym będziecie podłączali Eve Shutter Switch

Sprawa nie jest błaha i wymaga odrobiny wiedzy, ale ja mając absolutny brak umiejętności elektrycznych poradziłem sobie, to nie może być aż tak wielkie wyzwanie. Ważne: jeśli nie czujesz się kompetentnie, jeśli nie wiesz, gdzie wyłączyć prąd lub jak podłączyć przewody, zgłoś się do specjalisty, bo z prądem nie ma żartów. Absolutnie nie zachęcam do samodzielnej instalacji, przedstawiam tylko swój scenariusz.

" rel="attachment wp-att-2084301G7A9635 scaled

Wracając do podłączenia, to na początek należy wyłączyć prąd z obwodu, w którym mam swoje rolety. W moim wypadku sprawa jest o tyle komfortowa, że w szafie z bezpiecznikami, mam osobny przełącznik tylko do zasilania rolet zewnętrznych. Po jego wyłączeniu, sprawdziłem urządzeniem za 30 PLN z marketu, czy oby na pewno prądu w obwodzie nie ma. No i nie było, więc mogę bezpiecznie zacząć majstrować przy aktualnej puszce.

" rel="attachment wp-att-2084291G7A9634 scaled

W moim wypadku miałem klasyczne przełączniki, które chciałem wymienić na Eve Shutter Switch. Kiedy wyciągnąłem stare przełączniki, okazało się, że mam z tyłu podłączone 4 przewody. Jak podpowiedział mi elektryk: L, N i dwa przewody od sterowania roletami (góra i dół). Jestem ignorantem i nie wiedziałem, który przewód steruje w którą stronę, więc oczywiście za pierwszym razem podłączyłem je odwrotnie. Na szczęście prócz odwróconego sterowania, nic urządzeniu się nie stało.

Jak jednak odróżnić przewody? W moim wypadku przewody zasilające były oparte o jeden solidny drut (nie znam fachowego określenia), a rolety delikatne, drobne druciki. Trochę się upociłem, żeby włożyć je do gniazda Eve, a jak się potem okazało, dokonałem niemożliwego, bo co do zasady stosuje się miedziane nakładki, które druciki usztywniają i wygodniej jest nimi manipulować.

Po podłączeniu zasilania i sterowania zgodnie z instrukcją czas na włączenie zasilania z powrotem w obwodzie, co zawsze we mnie powoduje niemały strach, no bo co, jeśli podłączyłem coś źle? Na szczęście nic spłonąć nie powinno, a w najgorszym wypadku bezpiecznik nie uda się przełączyć na opcje on, bo będzie odskakiwał z powrotem. Na całe szczęście wszystko wyglądało okej.

" rel="attachment wp-att-2084281G7A9633 scaled

Pozostało wyszukać urządzenie w aplikacji Dom na iPhone i część techniczna za nami. Pozostała część softwarowa, czyli ta najciekawsza. Pierwsze co, aplikacja Eve poprosiła o aktualizację przełączników, którą zrobiłem od ręki, a potem czas na smaczki. Otóż prócz sterowania roletami i korzystania z automatyzacji (np. zamykaj rolety na wyjście z domu i otwieraj je na powrót), to aplikacja Eve poprosiła o ich regulacje. Procedura była prosta, wystarczyło tak długo trzymać przycisk zamykania rolet w aplikacji, aż roleta się zamknie i analogicznie w przypadku otwierania. To miało za zadanie nauczyć aplikacji, jak nią operować. Następnie ustawiłem komfortowe pozycje rolety, które mogę wywoływać z aplikacji (np. automatyzacja zamykania rolet do połowy przy zachodzie słońca).

Inną dość interesującą opcją było ustawienie adaptacyjnego działania rolet. Aplikacja poprosiła o umieszczenie smartfona prostopadle do okna, gdzie znajdują się rolety, na tej podstawie sprawdzając kierunki świata i lokalizacje, a ja mogłem włączyć opcje adaptacyjnego zjeżdżania rolet, zależnie do tego gdzie znajduje się słońce.

W aplikacji Eve oczywiście mamy więcej możliwości ustawień (takich jak wyżej), czy samego harmonogramu, zaś w aplikacji Dom, możemy je po prostu włączyć/wyłączyć lub ustawić na zadaną wysokość. Do tego dochodzą nam oczywiście automatyzacje.

" rel="attachment wp-att-208432IMG 9054

Szczerze mówiąc, to żadne ze sprzętów homekitowych, które aktualnie mam, nie daje mi tyle namacalnej radości. Tym bardziej, że co do zasady, miałem mieć czujniki chowane w puszce, a tutaj zostają mi jeszcze włączniki. Automatyzacje dają ogromne możliwości,  oko się cieszy, za każdym razem, kiedy przyjeżdżam/odjeżdżam z domu, a rolety się otwierają/zamykają same. A dodatkowo, przez to, że mam kilka punktów świetlnych w salonie, mogę w końcu skutecznie imitować obecność w domu, podnosząc roletę do połowy i zapalając światło. Trzeba jeszcze w to uwikłać telewizor, który będzie w tym czasie włączony.

Podsumowując, Eve Shutter Switch to świetny sprzęt, praktycznie Plug’n’Play, nie wymagający żadnych rejestracji czy tworzenia kont. Wyciągacie z pudła, podłączacie i korzystacie, a możliwości poprzez automatyzacje jest nieskończona ilość. Gorąco polecam!