Elon Musk powiedział pracownikom Twittera, że wbrew doniesieniom, nie zamierza zwolnić 75% personelu po przejęciu sterów nad serwisem. Przedsiębiorca, obwieścił to w sposób – jak zawsze – kontrowersyjny, wnosząc do siedziby Twittera zlew.
Według wcześniejszych, niepotwierdzonych informacji, po sfinalizowaniu przejęcia Twittera, przedsiębiorca miał dokonać cięcia etatów. W efekcie pracę miało stracić aż 5600 pracowników. Kiedy opisywałem sprawę, sugerowałem, że taka decyzja może dosłownie sparaliżować działanie serwisu społecznościowego. Najwyraźniej celnie wytypowałem to, w jaki sposób myśli Elon Musk. Szef Tesli i SpaceX na środowym spotkaniu w siedzibie Twittera zapewnił, że nie zwolni 75% załogi po przejęciu biznesu.
Elon Musk wniósł do siedziby Twittera zlew – nietypowy sposób na przekazanie informacji o braku cięć kadrowych, które miały sięgać 75% zespołu
Jak mawiał, Ferdynand Kiepski „Na świecie są takie rzeczy, o których fizjologom się nie śniło”. Myślę, że idealnie opisuje to, niektóre mniej lub bardziej kontrowersyjne decyzje, działania i pomysły Elona Muska. Tym razem jednak przedsiębiorca zaskoczył wszystkich pozytywnie. Nie, pozytywem nie było wniesienie zlewu do siedziby Twittera, co wyglądało na niezrozumiały ruch. Pochwalić należy natomiast zapewnienie o tym, że 5600 osób może zachować pracę po przejęciu Twittera przez Muska.
Entering Twitter HQ – let that sink in! pic.twitter.com/D68z4K2wq7
— Elon Musk (@elonmusk) October 26, 2022
Według raportów, pracownicy Twittera w dalszym ciągu obawiają się zmian związanych ze zwolnieniami. Nie sposób się temu dziwić. Elon Musk wielokrotnie zmieniał już swoje większe decyzje. Nie można więc w sposób stuprocentowy potraktować jego zapewnień. Wszystko okaże się tak naprawdę w ciągu najbliższych tygodni. Oczywiście pod warunkiem, że finalizacja transakcji zostanie ogłoszona do najbliższego piątku. Jeśli Elon Musk nie dogada się ostatecznie w kwestii transferu do jutro, sprawa ponownie trafi do sądu. Przyznam, że cała historia to swego rodzaju teatrzyk i jestem więcej niż pewny, że Musk ma w tym cel. Jaki, przekonamy się już niebawem.
Elon Musk nie będzie finansował Starlinka na Ukrainie. W zasadzie nigdy nie robił tego w całości