Elon Musk, znany ze swoich kontrowersyjnych tweetów, opublikował na Twitterze wiadomość dotyczącą propozycji pokojowej pomiędzy Rosją a Ukrainą. Sęk w tym, że w grę wchodzi „rozbiór” atakowanego państwa.
Nie tak dawno Elon Musk zdecydował się dostarczyć internet satelitarny Starlink na terenie Ukrainy. Oczywiście w trosce o mieszkańców Państwa, którzy ucierpieli na skutek konfliktu zbrojnego z Rosją. Chciałbym pochwalić szczodrość rzeczonego jegomościa, ale nie mogę tego zrobić. Przedsiębiorca wystosował wczoraj tweet-sondę, w której bawi się w ONZ i proponuje „pokojowe” zakończenie działań militarnych toczących się pomiędzy krajami. Sęk w tym, że jego słowa brzmią niczym brednie.
Elon Musk: oddać Krym Rosji, Ukraina bez NATO, ponowne wybory w anektowanych regionach
Pokój Ukraina-Rosja:
– Ponowne wybory w anektowanych regionach pod nadzorem ONZ. Rosja wycofa się, jeśli taka jest wola ludzi.
– Krym formalnie należy do Rosji, tak jak było od 1783 r. (do pomyłki czasu Chruszczowa).
– Zapewnienie dostaw wody na Krym.
– Ukraina pozostaje neutralna
Użytkownicy mogli odpowiedzieć na ankietę „Tak” lub „Nie”. Co ciekawe, aż 39,1% przyklasnęło Elonowi Muskowi, co mnie osobiście szczerze zaskoczyło. Elon Musk twierdzi ponadto, że i tak wojna prędzej czy później skończy się tak, jak sugeruje jego propozycja pokojowa. Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Ruslan Stefanchuk odpowiedział multimilionerowi i podobne tweety możemy przeczytać również na kontach innych polityków.
Bulwersująca wypowiedź właściciela Tesli, SpeceX i Starlink nie pozostała bez echa nawet w Rosji. Dmitrji Miedwiediew pochwalił słowa Muska, dodając „tajny agent został zdemaskowany… w następnym tweecie napisze, że Ukraina to sztuczne państwo”.
Cóż, niezależnie od tego, jak mocno ceniłem dorobek Muska, dziś nie będę patrzył na niego tak, jak dotychczas. O ile będę miał szacunek do osiągnięć jego przedsiębiorstw, o tyle jako człowiek stracił w moich oczach. Jestem więcej niż przekonany, że moje zdanie (prywatne, nie stanowisko redakcji) podziela istotna część internautów. Wybaczcie, miałem nie poruszać na DW tematów stricte politycznych, ale konflikt w Ukrainie to konflikt „za naszym płotem” i to, co dzieje się u sąsiada, nie powinno pozostać nam obojętne. Rosja jest zdecydowanie za blisko.
Mamy 2022 rok, a Elon Musk dalej nie wysłał ludzi na Marsa. Priorytet leży gdzie indziej