Dyson, firma znana głównie z odkurzaczy i suszarek do włosów, wkracza na rynek audio z nietypową propozycją. Ich najnowszy produkt, słuchawki OnTrac, stawia na personalizację w stopniu dotąd niespotykanym w branży.

OnTrac to nie pierwszy produkt audio Dysona. Wcześniej firma zaskoczyła wszystkich modelem Zone, łączącym funkcje słuchawek i oczyszczacza powietrza – spojler alert, nie przyjęło się ;) Teraz jednak skupiono się na czymś innym – daniu użytkownikom możliwości dostosowania wyglądu słuchawek do własnych upodobań.

Wymienne poduszki nauszne i nakładki zewnętrzne to główny atut OnTrac. Dyson oferuje siedem różnych kolorów każdego elementu, co pozwala na stworzenie ponad 2000 unikalnych kombinacji. To bezprecedensowy poziom personalizacji w świecie słuchawek. Podejście to przypomina nieco personalizację butów sportowych – możliwość dostosowania wyglądu jest atrakcyjna, ale ostatecznie liczy się funkcjonalność i komfort użytkowania.

Przyjmie się?

Dyson
Dyson

 

Choć personalizacja jest głównym atutem OnTrac, Dyson nie zapomniał o kwestiach technicznych. Firma chwali się zaawansowanym systemem redukcji szumów, wykorzystującym osiem mikrofonów.

40-milimetrowe przetworniki mają reprodukować częstotliwości od 6 Hz do 21 000 Hz. Interesującym rozwiązaniem jest nachylenie przetworników w kierunku uszu użytkownika, co ma zapewnić bardziej bezpośredni dźwięk. Oczywiście, dopiero testy pokażą, jak te obietnice sprawdzą się w praktyce.

OnTrac oferuje do 55 godzin ciągłego odtwarzania na jednym ładowaniu. To wynik lepszy niż u wielu konkurentów, w tym Apple czy Sony. Dla osób często podróżujących lub zapominających o regularnym ładowaniu urządzeń, może to być istotny argument.

Za OnTrac trzeba zapłacić 499,99 dolarów, co plasuje je w segmencie premium. Dodatkowe nakładki to koszt 49,99 dolarów za parę. 

Dyson
Dyson

 

Taka cena stawia OnTrac w górnej półce cenowej rynku słuchawek. Dla porównania, popularne modele takie jak Sony WH-1000XM4 czy Bose QuietComfort 45 często można znaleźć w nieco niższych cenach. Dyson będzie musiał przekonać potencjalnych kupujących, że oferuje wartość, która uzasadnia wyższą cenę. Możliwość personalizacji jest niewątpliwie unikalna, ale kluczowe będzie to, czy jakość dźwięku i inne funkcje dorównają lub przewyższą konkurencję.

Pojawienie się OnTrac rodzi pytania o kierunek rozwoju rynku słuchawek. Czy inni producenci pójdą w ślady Dysona i postawią na większą personalizację?

Cooler Master MH670 – minimalistyczna elegancja

Dyson OnTrac to próba wprowadzenia nowego podejścia do projektowania słuchawek. Łącząc zaawansowaną technologię z możliwościami personalizacji, firma stara się wyróżnić na tle konkurencji.

Czy OnTrac znajdą swoich odbiorców? Czy przekonają do siebie audiofilów i entuzjastów technologii? Na te pytania odpowie rynek. Personalizacja to ciekawy trend, ale ostatecznie o sukcesie słuchawek decyduje jakość dźwięku. Dyson musi udowodnić, że OnTrac to nie tylko ładny gadżet, ale przede wszystkim dobre narzędzie do słuchania muzyki.