Na wstępie należy podkreślić, że zmian jest sporo i niektóre z nich drastycznie wpływają na wygląd Steama. Każdy wzrokowiec już na wstępie wychwyci inny wygląd, a to dopiero początek. Mówimy tutaj o znacznych ulepszeniach i zupełnie nowych funkcjach, które wyszły z bety. Zwrócono uwagę na opinie i zgłoszenia graczy, więc temat wydaje się poważny.

Steam z nową aktualizacją

Nie wszystko jest widoczne natychmiast – dużą część pracy poświęcono zmianom współdzielenia kodu między klientem pulpitowym Steam, trybem Big Picture i Steam Deckiem. Dotyczy to szybszej implementacji oraz doskonalenie nowych funkcji. Dla przykładu wiele z nich jest jednocześnie wydawanych na Steam Decku z powodu współdzielonej bazy kodu. Chociaż odnoszę wrażenie, że mało osób ich doświadczy. Ostatnio pisaliśmy na temat niebotycznych cen sprzętu Gabena, które zniechęcają do zakupu.

Przypudrowany nosek

Wielu graczy zaskoczy wygląd Steama przy pierwszym uruchomieniu, ponieważ zmiany dotyczą oprawy wizualnej i funkcjonalności. Pracowano przy oknach dialogowych, menu, fontach i kolorach. Odświeżonego interfejsu doczekały się między innymi główny nagłówek, stopka Steam, menu ustawień czy też menedżer zrzutów. Najgorzej idzie się przyzwyczaić do czcionki. W niektórych miejscach słowa są naprawdę małe i można odnieść wrażenie zlewania się liter. Może to jednak tylko moje zmęczone oczy płatają mi figle.

Zdecydowanie na plus oceniam zaktualizowane i ulepszone powiadomienia Steam. Popularny dzwoneczek jest zielony jedynie w sytuacji, gdy gracz otrzymał nowe powiadomienie. Po jego kliknięciu otworzy się malutkie okienko z nowymi informacjami. Natomiast po kliknięciu ikony megafonu otrzymamy dostęp do najświeższych wiadomości. Istnieje także dodatkowo strona “Zobacz wszystkie”, która zawiera widok historii. Dobrze prezentuje się dostęp do ustawień specyficznych powiadomień. Gracz może kontrolować to, co chce i gdzie chce zobaczyć. W moim przypadku Steam wyświetlił przecenione tytuły z listy życzeń. Wygląda to czytelnie i jest miłe dla oka. W przypadku dużej liczby powiadomień wystarczy otworzyć rozszerzoną wersję, która przeniesie gracza na dużą zakładkę.

Nowe twarze

Przejdźmy teraz do przerobionej nakładki dostępnej w grze (uruchamiana jest kombinacją Shift + Tab). Wyróżnia się teraz nowym interfejsem, zyskując przy tym nowe funkcje. Dodatkowo otwierają drogę do większej personalizacji. Nowy pasek narzędzi daje dostęp do wielu elementów: czat ze znajomymi, osiągnięcia, dyskusja czy też przeglądarka. Twórcy zdecydowali się na kilka okien, ale można wybrać i spersonalizować elementy zawartości, które gracz chce widzieć (ustawienia są zapisywane pomiędzy grami). Z nakładki warto też korzystać ze względu na zaktualizowane okna przeglądarki, osiągnięć i menedżera zrzutów ekranu (w nakładce i w kliencie pulpitowym Steam). Tak ogromne zmiany przyczyniły się do tego, że od razu zacząłem testować nową zakładkę. Jest przyjemna w użyciu, pozwala na dotarcie do wielu informacji. Przypadkowo odkryłem premierę dodatku do gry, którą bardzo lubię.

Całkiem zabawną opcją wydaje się tworzenie notatek, które umożliwiają prowadzenie zapisek. Obsługują one format .rft i dają możliwość wklejania zrzutów ekranu. Do jednej gry można stworzyć ich kilka. Możliwe jest nawet korzystanie z notatek w trybie offline! Na plus należy dodać zapisywanie ich dla każdej gry i synchronizowanie między innymi komputerami (Steam Deckami też), na których jesteśmy zalogowani. Notatki pojawiają się także na stronie szczegółów gry. Już nie mogę się doczekać, żeby je przetestować. Głównie korzystam z kartki i długopisu podczas spisywania kodów dostępnych w grach. Teraz wystarczy, że otworzę menu z notatkami. Fajny patent. No i jeszcze jedna sprawa, Ile razy chcieliście wrócić do konkretnego miejsca, aby chwilę za chwilę o nim zapomnieć? Teraz wystarczy zrobić screena. Przyjemne zaskoczenie.

To nie wszystko, można przypiąć okienka z nakładki, by mogły się pojawiać na pierwszym planie na wierzchu okna gry podczas rozgrywki. Poziom przezroczystości pinezek można regulować. Dodatkowo przypięta zostanie tylko zawartość okna – zabraknie paska tytułowego oraz innych zewnętrznych elementów użytkownika. Nowa funkcja pinezek dostępna jest dla notatek (pamiętacie o wstawionym obiedzie?), poradników, dyskusji, osiągnięć czy nawet przeglądarki sieciowej.

Nie tylko Windows

Na koniec warto wspomnieć o ulepszonym korzystaniu ze Steama z użyciem kontrolera. Zaktualizowany konfigurator kontrolera Steam Decka jest teraz częścią nakładki po podłączeniu kontrolera. Natomiast podczas grania na komputerze można używać wirtualnych menu. Dla miłośników fajna sprawa. Na koniec pozostawiono wzmiankę o włączeniu akceleracji sprzętowej na klientach Steam dla systemów Linux i macOS, co stawia je na równi z wersją dla systemów Windows. Dzięki tej zmianie gracze powinni doświadczyć płynniejszego działania animacji i przewijania oraz szybszej reakcji ze strony interfejsu. Ciekawi mnie liczba graczy, którzy korzystają z tej części aktualizacji. Niech pierwszy rzuci kamień ten, kto korzysta z Linuxa!

Nowa aktualizacja wprowadza także szereg popraw związanych z naprawą określonych elementów. Dla największych zapaleńców zostawiam link ze wszystkimi zmianami. Mnie najbardziej zachwyciły zmiany główne. Poza wspomnianymi fontami jest zachwycony. Może też z czasem przyzwyczaję się nowych zmian wizualnych. Notatki i zmodyfikowana nakładka rządzą!

Autor: Łukasz Jarkiewicz

Łukasz Jarkiewicz Od zakupu pierwszego komputera za pieniądze z komunii stałem się wielkim miłośnikiem gier komputerowych. Od kilku lat rozwijam się też jako twórca internetowy na platformach YouTube oraz Twitch. W przerwach od siedzenia przy sprzęcie wybieram się na długie przejażdżki rowerowe i wyczerpujące treningi siłowe. Najfajniejsze gry? Twierdza Krzyżowiec, Far Cry 3 lub Tyranny.

/

220 artykułów