Jesteśmy w dziwnych czasach początków zaawansowanej sztucznej inteligencji. Dzięki niej Drake i The Weeknd mogą wydawać piosenki ze swoimi wokalami… z którymi tak naprawdę nie mieli nic wspólnego.

Jakiś czas temu w sieci zaczęły się pojawiać kawałki napisane przez Ghostwritera977, który wykorzystał sztuczną inteligencję do przekształcenia wokali w te, które przypominają Drake’a i The Weeknd’a. Kawałek „Heart on My Sleeve” szumem podbił serca fanów obu artystów, a teraz piosenka została… zgłoszona do nagrody Grammy.

Jak podaje Variety, Ghostwriter977 zgłosił kawałek do nagród amerykańskiej akademii muzycznej w kategoriach Best Rap Song i Song of the Year. Zgłoszenie w sumie nie powinno nikogo dziwić – w końcu Ghostwriter977 napisał utwór, więc teoretycznie powinien być właścicielem praw autorskich do kreacji, prawda? Tylko problem jest z tym, że wokale naśladują Drake’a i The Weeknd’a – i to naprawdę całkiem nieźle.

Drake i Weeknd z nominacją do Grammy za kawałek AI?

Zresztą posłuchajcie niżej:

https://www.youtube.com/watch?v=7HZ2ie2ErFI

Co ciekawe, akademia wcale nie przekreśliła kandydatury Ghostwritera977. Jak skomentował szef organizacji, Harvey Mason Jr:

Od początku wiedziałem, że to będzie coś, z czym będziemy musieli się zmierzyć – nie tylko jako Akademia, ale również jako grupa muzyków i całe środowisko. Jeśli mówimy jednak o stricte kreatywnym aspekcie tej piosenki, to oczywiście może być zgłoszona do nagrody, bo kawałek napisał i wyprodukował człowiek.

Wcześniej w tym roku, Mason Jr poinformował, że Akademia musiała zmienić swoje zasady, żeby wziąć pod uwagę piosenki tworzone z pomocą sztucznej inteligencji. Oczywiście jest jedna podstawa – kawałek musi być „w ogromnej części” napisany przez człowieka.  I w takiej sytuacji to on byłby nagrodzony.

A skoro Ghostwriter977 jest człowiekiem i z tego co rozumiemy jest producentem i kompozytorem (to on stworzył beat), nagrał swoje wokale, a następnie je przerobił za pośrednictwem narzędzi generatywnego AI, to on w pełni jest odpowiedzialny za stworzenie kawałka. Tylko nadal pojawia się problem podszywania pod Drake’a i Weeknda. Umówmy się też – ludzie z akademii raczej nie będą głosowali na człowieka znikąd.

Drake i Weeknd
Dwa największe kanadyjskie towary eksportowe na jednym kawałku to zawsze gwarancja sukcesu.

Rozwiązanie problemu jest zatem dość proste – Ghostwriter977 powinien po prostu zatrudnić „prawdziwego” wokalistę, który doda swoje wokale i po sprawie. Ma już gotowy tekst i linię melodyczną, więc najtrudniejsza część kompozycji jest już za nim. Wówczas nie tylko będzie mógł legalnie opublikować kawałek i na nim zarabiać, ale również akademia nie będzie musiała się zastanawiać nad tym, czy dać mu nominację czy nie.

Ghostwriter977 ogłosił niedawno, że stworzył kawałek z „gościnnymi występami” Travisa Scott’a i 21 Savage’a, który (po raz kolejny) również jest niezłym bangerem. Nieco wcześniej wygenerowane przez AI utwory Franka Oceana były sprzedawane za tysiące dolarów, a jeden z największych molochów na rynku, Universal Music Group błagał serwisy streamingowe o to, by lepiej weryfikowały, co publikują na swoich łączach. Szalone czasy nas czekają. Szalone.