Niemożliwe nie istnieje, dlatego z monitora do gamingu zrobiłem sobie idealny sprzęt do codziennej pracy, bez którego ciężko mi wyobrazić sobie pracę na 13″ ekranie. Poznajcie rozsądnie wyceniony, gamingowy monitor CoolerMaster GP2711.
Nie będziemy się czarować. Gracz ze mnie właściwie żaden. Przegapiłem ten moment, w którym wole napisać artykuł w wolnej chwili lub załatwić jakieś pilne tematy związane z utrzymaniem domu/ogrodu, niż oddać się przyjemności grania. Nie pamiętam nawet kiedy odpaliłem ostatni raz PS5, na które tak mocno polowałem. Dopadła mnie chyba starość i brak radości z gier, które mnie zwyczajnie nudzą. Próbowałem nawet grać w szlagiery, które mnie porywały nie tak dawno temu. Nuda.
Zepsułem się na granie, ale szczerze to nie mam z tym żadnego problemu. Ba, powiedziałbym, że w aktualnym etapie życia, w którym się znajduje, traktuje je jako stratę czasu. Żeby jednak nie było, że jestem paskudnym boomerem, to jest jeden tytuł, który trzyma mnie przy growym życiu i przy którym bardzo często spędzam przynajmniej godzinkę dziennie, kiedy inni domownicy śpią: League of Legends. To taki mój niewielki guilty pleasure, ale uwielbiam tę grę głównie za sprawą czystego, najczystszego PvP! Jako fan WoW, dawnej Tibii czy innych tytułów, gdzie trzeba było się prać z innymi graczami, LoLowi nie odpuszczam.
Ciężko jednak z takim growym CV recenzować monitor dla graczy, gdzie jedyna gra, w którą gram to LoL… zainstalowany w dodatku na iMacu. Postanowiłem jednak, że monitor Cooler Master GP2711 zmarnować się nie może i podpiąłem go na chwilę do służbowego Windowsa i już tak zostało.
Specyfikacja Cooler Master GP2711
Sterowanie monitorem odbywa się za pomocą joysticka umieszczonego z tyłu, w lewej części monitora, koło którego tuż obok umieszczony jest włącznik. Na obudowie znajdziemy także gniazda HDMI, DisplayPort, USB-C (z PD), USB 3.2 i USB-B i gniazdo słuchawkowe. A jak prezentuje się specyfikacja monitora?
Przekątna ekranu: | 27″ |
Powłoka matrycy: | Matowa |
Rodzaj matrycy: | LED VA |
Monitor bezramkowy | Tak |
Rozdzielczość ekranu | 2560 x 1440 (WQHD) |
Format obrazu | 16:9 |
Częstotliwość odświeżania ekranu | 165 Hz |
Odwzorowanie przestrzeni barw |
Adobe RGB: 93,5%
DCI-P3: 95%
sRGB: 99%
|
Liczba wyświetlanych kolorów | 16,7 mln HDR Certyfikat Display HDR 1000 |
Czas reakcji |
1 ms (MPRT)
4 ms (GTG)
|
Technologia synchronizacji | FreeSync™ |
Technologia ochrony oczu |
Redukcja migotania (Flicker free)
Filtr światła niebieskiego
|
Jasność | 600 cd/m² |
Kontrast statyczny | 3 000:1 |
Kąt widzenia w poziomie | 178 stopni |
Kąt widzenia w pionie | 178 stopni |
Złącza |
HDMI 2.0 – 2 szt.
DisplayPort 1.4 – 1 szt.
Wyjście słuchawkowe – 1 szt.
USB 3.2 Gen. 1 – 2 szt.
USB Typu-C (z DisplayPort i Power Delivery) – 1 szt.
USB Typu-B – 1 szt.
DC-in (wejście zasilania) – 1 szt.
|
Moc głośników | 2 x 2W |
Pobór mocy podczas pracy | 39 W |
Wymiary i waga |
Szerokość
615 mm
Wysokość (z podstawą)
535 mm
Głębokość (z podstawą)
274 mm
Waga
7,1 kg
|
Cooler Master ma 27″ matrycę LED, która pokryta jest… matową powłoką. O ile nigdy nie narzekałem na błyszczącą matrycę iMaca 5K, to dopiero zrozumiałem, z czym muszę się na co dzień użerać, kiedy Cooler Master wylądował obok jabłkowego komputera. Z pewnością powłoka matowa odbiera nieco uroku, ale to sprzęt, który ma być wydajny i służyć jako narzędzie, a nie ozdoba. Bardzo sobie cenię matową powłokę, bo to równoznaczne z dużo mniejszą ilością refleksów świetlnych. Ponadto monitor wykorzystuje szybki panel 165 Hz czasem reakcji 1 ms. Nie, żebym dzięki temu szybciej czytał mejle lub bez smug na ekranie przełączał okienka MS Teams, ale dobry gracz na pewno doceni!
Ten model monitora wyposażono w technologię redukcji migotania, co wpływa na zdecydowane ograniczenie zmęczenia wzroku podczas długotrwałej pracy przy komputerze.
Cooler Master w moim wypadku jest średnio włączony około 8 do 10 godzin każdego dnia. Prócz matowej powłoki, która powiedzmy sobie szczerze, jest raczej branżowym standardem, jest jeszcze inna ciekawa opcja. Technologia nazywa się Low Blue Light i odpowiedzialna jest za redukcje światła niebieskiego, które w znaczący sposób chroni nas przed jego szkodliwym wpływem. To wpływa oczywiście w znaczny sposób na komfort naszej pracy.
Freesync
W monitorze od Cooler Master mamy także technologię Freesync, która w dużym uproszczeniu odpowiedzialna jest usunięciu efektu zacięć podczas gier:
By zrozumieć, co to jest FreeSync i jak działa ta funkcja, powinieneś wiedzieć, w jaki sposób monitory komputerowe wyświetlają obraz. Najpopularniejszą kategorię stanowią obecnie urządzenia z matrycą LCD o częstotliwości odświeżania na poziomie 60 Hz. Co dokładnie oznacza ta wartość? Wskazuje ona na to, ile razy w ciągu jednej sekundy na ekranie wyświetlany jest nowy obraz. Musisz jednak mieć na uwadze fakt, że im wyższa wartość tego wskaźnika, tym bardziej płynny i dynamiczny będzie obraz. Warto pamiętać także o tym, że w grach liczba klatek wyświetlanych na sekundę jest zmienna, podczas gdy w przypadku monitorów ma ona stałą wartość. Jeśli fabuła gry wyróżnia się dynamicznością – sceny szybko się zmieniają, może dojść do sytuacji, że na ekranie monitora pojawi się obraz złożony z kilku nachodzących na siebie klatek. To z kolei prowadzi do powstawania przesunięć pomiędzy poszczególnymi częściami obrazu. /źródło
Cooler Master ma także wbudowane głośniki, które należy potraktować oczywiście nieco bardziej technicznie, bo moc 2x 2W raczej cudów nie zdziałają. Dla lubiących przeglądać skrzynkę pocztową w pionie jest oczywiście opcja Pivot, a także wsparcie do montażu na ścianie, zgodnie ze standardem VESA.
Cooler Master GP2711 kupicie za 2099 PLN.