Piątkowy wieczór. Wraz ze znajomymi postanowiliście wyjść dziś gdzieś na miasto – w końcu najwyższa pora na zresetowanie się po stresującym tygodniu. Lokal wybrany, godzina umówiona, look zaplanowany. Nic tylko wyjść i się bawić. A jak to na tego typu zabawach bywa, alkohol leje się strumieniami. Ci, którzy zazwyczaj zdjęć unikają, nagle stają celebrytami, proszącymi się wręcz o zdjęcie. Pstryk. Selfie zwykłym aparatem, do albumu. Pstryk. Selfie na Instagram. Pstryk. I na facebooku też niech widzą. Pstryk. No to może jeszcze „psi filtr” na Snapie? Pstryk. Zapomnieliśmy o Instagram Stories! Ktoś nagle rzuca pomysł: zróbmy sobie grupowe selfie! No ok – przecież nie masz nic do stracenia, to kolejna fotka, a zarazem miła pamiątka. I pojawia się odwieczny problem – kto ma najdłuższą rękę i będzie trzymał aparat?! A przecież żadne z Was nie wzięło selfie-sticka. Spoglądasz na bok, a tam… butelka Coca-Coli. Problem rozwiązany.

Nie, nie pomyliłeś się. Mimo, że jesteś pod wpływem alkoholu potrafisz rozpoznać jeszcze butelkę słynnego na całym świecie napoju.

Ale jak Coca-Cola ma pomóc w zrobieniu zdjęcia?

Firma postanowiła wprowadzić butelkę ułatwiającą robienie selfie. Tak, dobrze przeczytałeś. Butelkę ułatwiającą robienie selfie. Koncern ma w planach wprowadzić właśnie taką do sprzedaży. Za projekt butelki odpowiada izraelska agencja Gefen – i to właśnie w tamtym państwie póki co mają być one dostępne. Poniższy film prezentuje sposób jej działania:

https://vimeo.com/190318986

Całość nie jest jedynie innowacją skierowaną do pokolenia millenialsów, którzy na każdym kroku i o każdej porze (oczywiście w dużym uproszczeniu) robią sobie selfie . To przede wszystkim doskonały zabieg marketingowy. Zauważyliście oglądając film, że robiąc „zdjęcie z Coca-Coli” na każdym z nich, dzięki odpowiedniemu projektowi butelki, widać logo firmy? To fantastyczny sposób na to, jak pojawić się na zdjęciach, których w sieci jest najwięcej.

Podziel się radością

Czasami nie mamy kogo poprosić, by zrobił nam zdjęcie, czasami sami nie potrafimy odpowiednio zrobić selfie, czasami zapominamy selfie-sticka, ale wielu z nas ma przecież często przy sobie butelkę Coca-Coli.

Osobiście uważam, że to bardzo dobry marketingowy ruch. Jestem ciekaw wyników tej kampanii. Logo Coca-Coli i miłe wspomnienia „zlewające się” w jedno doskonale wpisują się w strategię marketingową firmy.

Czy butelka pojawi się w Polsce? Na razie tego nie wiadomo. Skorzystalibyście z takiego rozwiązania?