Chrome już wkrótce rozszerzy listę blokowanych przez siebie reklam. Tym razem na tapecie znajdą się reklamy nadmiernie obciążające pracę urządzeń użytkowników.

Blocker reklam Chrome już wkrótce rozszerzy swoje funkcje. Po irytujących pop-upach i samo-odtwarzających reklamach dźwiękowych nadszedł czas na formaty nadmiernie obciążające pracę przeglądarki, a tym samym wpływające na pracę urządzenia użytkownika. Już za kilka miesięcy mają one zostać skutecznie wyeliminowane z googlowskiej przeglądarki.

Reklamy, które zużywają nieproporcjonalnie dużo baterii, mocy przetwarzania i przepustowości, robią to najczęściej bez wiedzy użytkowników. Są to najczęściej źle zoptymalizowane formaty reklamowe, np. takie, które nie są należycie dostosowane do urządzeń mobilnych. W skrajnych przypadkach jednak, pod takimi reklamami kryją się kopacze kryptowalut, wykorzystujące moc obliczeniową komputerów użytkowników.

Blokada reklam w Chrome wchodzi na nowy poziom

Jak Google zamierza walczyć z takimi formatami? Jak dowiadujemy się ze stanowiska firmy cytowanego przez portal TNW, zasoby, z jakich reklama będzie mogła skorzystać do czasu wejścia użytkownika w interakcję z nią, zostaną ściśle określone w momencie jej wyświetlenia. Wykorzystanie tego limitu spowoduje zablokowanie reklamy przez Chrome. Ad frame wyświetli wówczas stronę błędu, informując użytkownika o przekroczeniu limitu wykorzystanych zasobów.

blokada reklam Google

Aby określić wspomniany limit, przeanalizowano reklamy, które wykorzystują więcej przepustowości i zasobów procesora niż 99.9% innych reklam na rynku. Na tej postawie ustalono próg w wysokości 4 MB danych sieciowych, 15 sekund zużycia procesora w dowolnym 30-sekundowym okresie lub 60 sekund całkowitego zużycia procesora. Zespół Chrome odkrył przy tym, że choć badane reklamy stanowią jedynie tylko 0.3% wszystkich reklam w sieci, odpowiadają one za 27% całkowitego zużycia danych i 28% całego wykorzystania przepustowości. Ograniczenie ich wyświetlania powinno więc przynieść zauważalne i wymierne korzyści dla użytkowników Chrome. O tym, czy tak się faktycznie stanie, przekonamy się już w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.

Blokada inwazyjnych reklam to funkcja od dłuższego czasu dość intensywnie rozwijana w Chrome. Trudno się zresztą temu dziwić – walcząc z irytującymi formatami, Google wspiera także własne produkty reklamowe. Ograniczenie wyświetlanych reklam do tych spełniające odpowiednie wymogi jakości ma na celu poprawę doświadczenia użytkowników przeglądarki, oraz przekonanie ich do rezygnacji z adbloków.