Ostatnich doniesień względem możliwości, jakie oferuje sztuczna inteligencja, ciąg dalszy. Dwa wytrenowane algorytmy AI – w tym ChatGPT – właśnie zdały egzamin medyczny, co oznacza, że posiadły wiedzę równorzędną tej, którą posiadają przyszli adepci sztuki medycznej.
Według badań przeprowadzonych trzema różnymi metodami, sztuczna inteligencja jest w stanie zdać złożony egzamin lekarski. Bazując na dostępnych zasobach, odpowiednim wytrenowaniu, a także zaawansowanych algorytmach, ChatGPT osiągnął to, co jest prawdziwym testem dla każdego przyszłego lekarza. Na szczęście bez praktyk i doświadczenia nie jest (jeszcze) możliwe, aby ChatGPT nas leczył. Oby.
ChatGPT nie zostanie szybko lekarzem
Sposób, w jaki sztuczna inteligencja została trenowana, aby zdać trudne egzaminy medyczne, jest niezwykle ciekawy i zaskakująco skuteczny. Na bazie zdjęć prawdziwych ludzi i wyczerpującej puli informacji o charakterystycznych cechach, AI miało rozpoznać potencjalne dolegliwości pacjenta.
Kolejna próba szkoleniowa odbyła się na bazie obszernej dokumentacji medycznej, na podstawie której opracowywane są pytania egzaminowe. Według badań zdawalność wśród „ludzkich” kandydatów wynosi ok. 60% i mniej więcej w takiej okolicy udało się to „sztucznemu” kandydatowi.
Technologia w służbie medycynie
Pracownicy służby zdrowia wyrazili obawy przed szerszym zastosowaniem AI w bieżących czynnościach natury medycznej. Absolutnie to nie dziwi, biorąc pod uwagę złożoność decyzji, którą musi podejmować lekarz w oparciu nie tylko o wiedzę i stan pacjenta, ale przede wszystkim zdobyte doświadczenie i praktykę lekarską.
ChatGPT poszedł na studia prawnicze. Jak mu poszedł egzamin?
Z drugiej strony, rozwój sztucznej inteligencji zdecydowanie posunie do przodu cały świat oparty o technologię. Zastosowany w słusznym celu w medycynie z pewnością byłby w stanie przynieść wiele pożytku, a przede wszystkim być może jest to rozwiązanie największej bolączki w tym sektorze. Od dawna lekarze i pielęgniarki zmagają się z niedoborami kadr i brakiem nowych kandydatów, zatem być może sztuczna inteligencja, przynajmniej w drobnej części wypełni miejsce pustych wakatów.
Prace naukowe tworzone przez AI
Innym argumentem podnoszonym przeciwko szerszemu wykorzystaniu AI w medycynie są przede wszystkim prace badawcze. Medycy obawiają się, że wartość badań przeprowadzanych w oparciu o algorytmy nie uwzględniałaby złożoności całego organizmu ludzkiego. Z pewnością z takiego rozwiązania mogłoby czerpać naprawdę wiele zawodów około medycznych, które nie są bezpośrednio związane z leczeniem.
ChatGPT w służbie zła. Niechlubne zastosowania generatora tekstu Open AI