Wypuszczone w zeszłym roku oprogramowania przez firmę Open AI, szturmem podbiły serca miłośników sztucznej inteligencji. W mniej niż tydzień ChatGPT zdobył ponad milion użytkowników, a w ostatnich dniach niektórzy na swoich kontach mogli zobaczyć płatną subskrypcję ChatGPT.

ChatGPT wywołał pod koniec ubiegłego roku niezłe poruszenie wśród niemal wszystkich zawodów opartych o internet i dostępne w nim zasoby. Nic dziwnego, w końcu sztuczna inteligencja o wiele szybciej niż człowiek napisze skomplikowany kod źródłowy, stworzy tekst SEO, bądź przygotuje propozycje komunikacji marketingowej. Od teraz, zapewne jako wersja beta, na niektórych kontach pojawiła się płatna subskrypcja czatu GPT za $42 za miesiąc bez limitu zapytań.

ChatGPT

ChatGPT w pełnej okazałości za $42

W ubiegłych latach firma OpenAI skierowała na siebie spojrzenia całego świata za sprawą wypuszczenia w świat oprogramowania DALL-E 2, które dzięki sztucznej inteligencji generuje obrazy na bazie wprowadzonych słów. Nie trzeba było długo czekać, aż model ten zacznie być solidnie trenowany przez rzesze miłośników technologii, którzy chcieli pochwalić się swoją kreatywną formą wygenerowaną przez AI.

ChatGPT w służbie zła. Niechlubne zastosowania generatora tekstu Open AI

Podobnym sukcesem okazał się następny projekt, czyli ChatGPT. Poniżej wykres z Google Trends, który obrazuje, jakim cieszył się zainteresowaniem w pierwszych miesiącach od ujrzenia światła dziennego.

ChatGPT

Wytrenowany, aby prowadzić dialog

Co stoi za wielkim sukcesem ChatGPT i tym, że w niecały miesiąc projekt zacznie na siebie zarabiać? Jakie czynniki przeważyły nad innymi modeli AI? Jak twierdzą sami twórcy czatu GPT, kluczem do sukcesu było dobranie odpowiedniego modelu trenowania sztucznej inteligencji. Zastosowana w tym projekcie metoda nosi nazwę Reinforcement Learning from Human Feedback (RLHF), która polega na nauce w formie dialogu.

Osoby trenujące sztuczną inteligencję w tym przypadku wcielały się w obydwie role: konsultanta i pytającego. Następnie cała rozmowa była kreowana dokładnie tak, jak przebiega zwykły dialog. Tym sposobem, ten typ AI jest ćwiczony do odpowiadania w naturalny sposób na zadawane pytania. Co ciekawa, firma, która stoi za sukcesem czatu GPT ma swoim koncie sporo innych projektów, ale to właśnie ten przyniósł im najszybszy rozgłos w tak krótkim czasie.

To jak, warto płacić za rozmowę z botem?

Niektórzy użytkownicy zyskali możliwość uczestniczenia w ankiecie wydanej przez OpenAI, w której firma badała, jaką kwotę użytkownicy byliby w stanie zapłacić za dostęp do programu. Padały kwoty z rzędu $50 do $500 (według deklaracji), jednak ostatecznie firma oferuje pakiet profesjonalny za $42, nadal pozostawiając opcję bezpłatną.

Z pewnością beneficjenci tego projektu powinni sięgnąć po tę opcję, w końcu darmowa próbka z pewnością wyzwoliła ducha kreatywności względem zastosowania i możliwości, jakie oferuje czat GPT.

ChatGPT napisze Ci wypracowanie w Wordzie. Microsoft chce dodać bota do Office