10.03.2014 8:59 | Aktualizacja: 25.01.2023 21:05

Bo klient pocztowy także może być piękny

Żyjemy w czasach, w których internet jest dobrem zupełnie powszechnym, bez którego taki np. ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić codziennego życia. Co ciekawe, jeszcze raptem kilkanaście lat temu, było to dobro tylko i wyłącznie elitarne. Od samego początku funkcjonowała poczta elektroniczna (kto z Was nie miał konta na Polboxie, niech pierwszy rzuci kamieniem). Doskonale wpisuje się ona w powszechnym twierdzeniu, że internet to właściwie poczta i strony internetowe. Oczywiście w rzeczywistości zakres składowych internetu jest wiele większy, ale czy to ważne dla szarego internetowego użytkownika? Przez te wszystkie lata, rola poczty elektronicznej zdecydowanie zyskiwała na znaczeniu, osiągając poziom narzędzia niezbędnego do życia/pracy.

poczta2

Przez te wszystkie lata, koncept działania poczty nie został specjalnie zmieniony, dopracowane zostały zaś narzędzia do jego obsługi. Niemniej czy idea czytania i wysłania wiadomości, sens działania poczty nie został jednak zakłócony zbyt rozbudowanym opakowaniem? Kończąc rzucanie w Waszą stronę komunałami, chciałem zaprezentować Wam coś, co wygląda niesamowicie i pokazuje jak bardzo, opakowanie potrafi się rozrosnąć w stosunku do realnych potrzeb. Przechodząc do sedna, przed Wami kapitalna robota bloga o nazwie 1910, który sięgnął do korzeni, idei poczty elektronicznej sprowadzając ją do myśli: poczta służy do czytania i pisania mejli.

poczta1

poczta2

Korzystam z Gmaila, który do momentu zobaczenia powyższych projektów, wydawał mi się minimalistyczny, zawierający tylko to co niezbędne do obsługi poczty elektronicznej. Okazuje się jednak, że mój klient to wielki kloc, z którego można by było z powodzeniem pozbyć się 80% funkcjonalności. Koncept prostej i czytelnej poczty, który opiera się o przemyślane zastosowanie typografii – pokazuje o co właściwie w poczcie elektronicznej chodzi. Pisanie i czytanie, reszta to tylko prawdopodobnie niepotrzebne gadżety.

Co prawda nie do końca rozumiem zastosowania prawego sidebar’a, być może jednak chodzi o zachowanie symetrii(?), niemniej bardzo chętnie zobaczyłbym zastosowanie ów propozycji jako jeden z motywów mojego Gmaila. Pisanie i czytanie opakowane w prostotę, czyż to nie kapitalne?