2.12.2022 13:00 | Aktualizacja: 8.01.2024 23:57

BMW opatentowało zawieszenie odzyskujące energie z jazdy, po dziurawych drogach. EV w naszym kraju będą jeździć za darmo!

BMW złożyło wniosek patentowy na system zawieszenia, który będzie generował energie i przekazywał ją do akumulatora samochodu, podczas jazdy na wyboistych drogach. Okazuje się, że niektóre firmy mogą takie rozwiązanie oferować jako akcesorium nawet w starszych EV. Przy stanie jezdni w naszym kraju to doskonała wiadomość!

BMW iX

Może i droga dziurawa, ale za to jedzie się powoli — ta memiczna rzeczywistość może się wkrótce zmienić. Może i droga dziurawa, ale jedzie się za darmo — takie bowiem wizje roztacza przed nami BMW, jeśli chodzi o nowe elektryki. To wspaniała wiadomość, która osłodzi życie użytkowników dróg w Polsce. Bo umówmy się, chociaż z roku na rok jest lepiej, to nadal gdzieniegdzie jest tragicznie źle.

BMW i ich patent dla limuzyn

Chyba nie trzeba skończyć nawet szkoły podstawowej, żeby w głowie świtała pewna genialna myśl — praca mechaniczna może zostać zamieniona w energie. Gdy dopasujemy do tego fakt, że zawieszenie samochodu ciągle pracuje i to w bardzo prosty sposób (góra — dół) to do głowy przychodzi mi tylko jedno — czemu nikt nie wpadł na to wcześniej! Można wykorzystać pracę zawieszenia do generowania energii, która zasili akumulatory samochodu elektrycznego.

BMW

Serwis CarBuzz dotarł do złożonych przez BMW dokumentów patentowych. Widać na nich układ z generatorem wyposażonym w koło zamachowe i sprzęgłem jednokierunkowym, tarczą, oraz uruchamiającą je wahaczem z siłownikiem podobnym do zwykłego stabilizatora. Układ ten wygląda na całkiem efektywny, bo działa w dwóch fazach, dzięki czemu produkuje więcej energii. Energia może być przekazywana do akumulatora 12 V lub do tego wysokonapięciowego.

Wedle serwisu CarBuzz złożony patent ma trafić do nadchodzących, nowych pojazdów BMW wyższej klasy już niedługo.

Gig Performance taniej i do używanych samochodów

Wspomniany wcześniej serwis przypomina również o innym, ale podobnym rozwiązaniu. Podczas tegorocznych targów SEMA w Las Vegas pokazano podobne rozwiązanie. Zasada działania jest taka sama jak w przypadku rozwiązania BMW. Budowa jest jednak znacznie prostsza i możliwa do zamontowania również w pojazdach, które już trafiły na drogi.

Gig Performance

Gig Performance RoadKill 5000 to prawdziwie amerykański produkt (oraz prawdziwie amerykańska nazwa) – jest prostsze i możliwe do stosowania w skalowalnej formie — od małych osobówek po wielkie ciężarówki. Firma nie pokazuje w całej budowy, bo nie udało się jeszcze zdobyć patentu, ale jak przekonuje CTO firmy Creig Cod — to jedna z najlepszych rzeczy, z jaką się spotkał w swojej karierze!

Dobre rozwiązania na miarę czasów

Wygląda na to, że zanim na rynku zadomowią się hiper pojemne i gęste ogniwa akumulatorowe, zobaczymy też inne rozwiązania, które wspierać będą możliwie duży zasięg. Już widać te pierwsze — lepsze opony, aerodynamiczne felgi, zmienna geometria pojazdów, tryby żeglowania, rekuperacja, panele FV i inne.

Nowe rozwiązanie od BMW i Gig Performance pokazuje, jak bardzo dużo można jeszcze zmienić. Status Quo dzisiejszego przemysłu motoryzacyjnego to coś, co wyhamowało rozwój. Rozwój pojazdów EV pozwala naprawić tę sytuację.

Źródło: CarBuzz o BMW, CarBuzz o Gig Performance