Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Google decyduje się na automatyczną blokadę inwazyjnych formatów reklamowych w swojej przeglądarce. Właśnie ogłoszono, że nastąpi to 15 lutego.

W połowie lutego przyszłego roku Google rozpoczyna program będący częścią inicjatywy Coalition for Better Ads, mającej na celu eliminacje inwazyjnych formatów reklamowych. Warunki programu są jasne: w przypadku notorycznych naruszeń przez danego wydawcę przyjętych standardów dotyczących jakości reklamy, na wszystkie reklamy na jego stronie zostaje nałożony filtr w przeglądarce Chrome. Google liczy na to, że podobne działanie ograniczy korzystanie użytkowników z zewnętrznych adblocków, a w rezultacie wpłynie pozytywnie na całą branżę reklamową.

Co ciekawe, uruchomienie programu wydaje się nie być, jak wcześniej sądzono, ściśle związane z premierą nowej wersji przeglądarki. Podczas gdy premiera Chrome 64 zaplanowana jest na 23 stycznia, Chrome 65 trafi do użytkowników dopiero 6 marca. Można przypuszczać więc, że zmiany będą wprowadzane stopniowo i obejmą wszystkich użytkowników Chrome.

jak działa Blokowanie reklam Chrome?

Pod ostrzałem są wszystkie reklamy, które mogą być uznane przez użytkownika za nachalne lub przeszkadzające w odwiedzaniu strony, a także narażają go na spadek wydajności jego urządzenia czy złośliwe oprogramowanie. 

Wczoraj opublikowano dokładny guideline po formatach reklamowych, które są uważane za inwazyjne. W przypadku desktopu są to m.in. pop-upy, czy samo-odtwarzające się reklamy wideo z dźwiękiem. W przypadku mobile – interstitiale bez możliwości natychmiastowego wyłączenia, duże reklamy przesuwne (typu sticky-ads) oraz reklamy zajmujące więcej niż 30% strony.

Szczegółowa lista widoczna jest na infografice.

Blokowanie reklam w Chrome - inwazyjne formaty

Zgodnie z tymi wytycznymi, Google zamierza sprawdzić każdą stronę pod kątem obecności zabronionych formatów. O wynikach takiego audytu możemy dowiedzieć się narzędziu Ad Experience Report.

Po sprawdzeniu Google dzieli wydawców 3 kategorie. Ponieważ a momencie wpisania tego postu brakuje jeszcze oficjalnego komunikatu Google w języku polskim, pozostańmy przy angielskim nazewnictwie:

  • Passing: na stronie nie zostały wykryte żadne irytujące reklamy, lub ich ilość jest wystarczająco niska.
  • Warning: na stronie występuje alarmująca ilość formatów reklamowych sprzecznych z założeniami Better Ads Standards. Należy jak najszybciej rozwiązać wskazane problemy i zgłosić witrynę do ponownego sprawdzenia.
  • Failing: ostrzeżenie o naruszeniu przyjętego standardu zostało naruszone lub na stronie wykryto jeszcze więcej niepokojących sygnałów. Brak odpowiedniej reakcji i pozostanie w tym statusie przez 30 dni, skutkuje nałożeniem filtru w Chrome na wszystkie reklamy na stronie.

Szczegóły na temat całego procesu można znaleźć w supporcie Google.

Jak ustrzec się przed blokadą reklam na swojej stronie?

Jak wskazują statystyki, Chrome wciąż pozostaje ulubioną przeglądarką Polaków. Wobec 55 proc. udziału w rynku internetowych przeglądarek w skali globalnej, udział Chrome na naszym rynku wynosi powyżej 72 proc. I mimo zauważalnego wzrostu zainteresowania produktami konkurencji (zwłaszcza Firefoxem i Safari), nic nie wskazuje na to, aby te proporcje miały się w najbliższym czasie odwrócić. Jako, że jesteśmy także jednym z wiodących rynków jeśli chodzi o rozszerzenia typu adblock, rodzimi wydawcy są szczególnie narażeni na dalszą utratę przychodów reklamowych.

Najwyższy czas, aby wszyscy właściciele stron internetowych, dokładnie przyjrzeli się jakości reklam wyświetlanych na swojej stronie. Wspomniane wcześniej narzędzie Ad Experience Report pomaga znaleźć i rozwiązać problemy z irytującymi reklamami, udostępniając zrzuty ekranu i filmy je przedstawiające.

O ile pojedyncza reklama naruszająca przyjęte standardy nie przesądza o ukaraniu wydawcy statusem „failing„, w przypadku notorycznego łamania regulaminu, Google zaczyna blokować wszystkie reklamy na danej stronie. Aby do tego nie dopuścić, ilość wyświetleń inwazyjnych formatów reklamowych nie powinna przekraczać:

  • 7,5% w ciągu pierwszych dwóch miesięcy od startu programu
  • 5% w ciągu następnych czterech miesięcy
  • 2,5% w kolejnych miesiącach

Jak usunąć blokowanie reklam Chrome na stronie?

Zanim na stronę zostanie nałożony filtr reklam w Chrome, 30 dni wcześniej zostaje wysłane ostrzeżenie. W tym czasie właściciel witryny ma czas na usunięcie błędów wykrytych przez Google.

O czym należy pamiętać:

  1. Google nie sprawdza całej witryny pod kątem zabronionych formatów reklamowych, a jedynie jej fragment. Prosząc o ponowne sprawdzenie naszej witryny musimy mieć świadomość, że tym razem zostanie wzięty pod uwagę inny jej fragment. Dlatego nasze działanie nie powinno ograniczać się jedynie do poprawy błędów wskazanych w raporcie, a także wszystkich innych podobnych przypadków w obrębie całej witryny.
  2. Teoretycznie nie ma ograniczeń, co do ilości próśb o poddanie witryny ponownemu sprawdzeniu. W praktyce, począwszy od trzeciego requestu, każde kolejny crawl będzie opóźniony o 30 dni.
  3. Po zdjęciu ze strony kategorii „failing” może minąć nawet 8 godzin do ponownego wyświetlania reklam.
  4. Strona mobilna i desktopowa traktowane są oddzielnie. Przy wykryciu nieprawidłowości tylko na desktopie, reklamy na stronie mobilnej nie będą objęte filtrem (i odwrotnie). Przy ponownej prośbie o sprawdzenie naszej witryny Google sprawdzi jednak obie wersje strony.

W celu uniknięcia problemów z blokowaniem reklam Google udostępnia wydawcom także przewodnik po najlepszych praktykach reklamowych.