Siedem tygodni – właśnie tyle zostało Apple na dostosowanie się do wytycznych Unii Europejskiej związaną z sideloadingiem aplikacji. W efekcie App Store zostanie podzielony na dwie części. Po co więc była wojna z Epic w sprawie Fortnite?

Fortnite, czyli szalenie popularna gra z gatunku battle royale zniknęła ze sklepu z aplikacjami dla iOS i iPadOS w sierpniu 2020 roku. To pokłosie stosowania przez Epic Games własnego mechanizmu płatności, co mocno kłóciło się z zasadami platformy App Store.

Gra ma szansę wrócić do App Store już za kilka tygodni. Wszystko dzięki Unii Europejskiej, która wymusiła na Apple zgodę na tak zwany sideloading. Chodzi o możliwość instalacji aplikacji i gier z zewnętrznych sklepów. Gigant z Cupertino, musząc dostosować się do nowych wytycznych, zamierza zmienić App Store, a nawet podzielić repozytorium na dwie części.

Apple podzieli App Store na dwie części już w marcu

Apple store

Według Marka Gurmana z Bloomberga Unia Europejska wyznaczyła Apple ostateczny termin zaoferowania sideloadingu w App Store. Czy firmie uda się dostosować do wytycznych do 7 marca, pokaże czas. Tim Cook w ubiegłym tygodniu spotkał się w tej sprawie z wysoko postawionym urzędnikiem unijnym Margrethe Vestager. Celem miało być znalezienie wspólnego rozwiązania oferującego programistom możliwość oferowania swoich rozwiązań poza App Store.

Jeśli wierzyć nieoficjalnym informacjom, już w marcu europejscy użytkownicy iPhone’ów będą mogli pobierać gry i aplikacje z alternatywnych sklepów. Mało tego, możliwe stanie się także płacenie za dobra cyfrowe z pominięciem App Store. Taka wolność ma według Apple cenę i jest nią bezpieczeństwa. Firma obawia się, że nie zdoła odpowiednio zabezpieczyć prywatności i danych użytkowników, którzy zdecydują się na zakup aplikacji spoza swoistej piaskownicy Apple, gdzie każdy program jest dogłębnie badany. Sam nie zamierzam korzystać z zewnętrznych rozwiązań właśnie z uwagi na potencjalne ryzyko i jak sądzę, wielu mi podobnych userów podejdzie do sprawy bardzo podobnie.

Tym, co mocno zaskakuje, jest możliwość podzielenia App Store tak, aby wytyczne były realizowane jedynie w Europie. Mam tu na myśli zarówno sideloading, jak i alternatywne metody płatności.  Czyżby App Store dla USA miał wyglądać inaczej?