Dość nieoczekiwany zbieg okoliczności to mało powiedziane. Ciężko to wytłumaczyć w jakiś sensowny sposób, ale nie snujmy teorii spiskowych. Wczoraj informowaliśmy o tym, że Amazon pojawia się wreszcie oficjalnie w Polsce. Prace nad polską odsłoną Amazon.pl trwają, a nabór sklepów do współpracy jest na zaawansowanym etapie.
Jakiś czas temu natomiast pojawiły się informacje o tym, że Paczkomaty nawiązały współpracę z Amazonem. Bez problemu można zamawiać przesyłki do naszych skrzynek wydających przesyłki. No i tu zaczyna robić się ciekawie. W tym samym dniu, kiedy Amazon informuje o wejściu do Polski, Paczkomaty… debiutują na giełdzie w Amsterdamie, a szef firmy wskakuje do dziesiątki najbogatszych Polaków.
Paczkomaty i Amazon – współpraca idealna?
Można tutaj zacytować klasyka:
„PrzypadeG? Nie sondze!”
Można to można, cytujemy więc. Ale do rzeczy – zacieśnienie na jesieni współpracy Paczkomatów z Amazonem, a teraz dziwny zbieg okoliczności może sugerować, że firmy nawiązały znacznie bardziej zaawansowaną współpracę, niżeli wiemy do tej pory. Dochodzi jeszcze jednak jedna kwestia, a mianowicie główny (jeśli nie jedyny?) konkurent Amazona w Polsce, a jednocześnie największy „klient” Paczkomatów w naszym kraju, czyli… Allegro.
Amazon wreszcie wjeżdża do Polski! Jest oficjalna informacja
Spadki Allegro na giełdzie
Wczoraj, na otwarciu warszawskiej giełdy nasze rodzime Allegro traciło nawet 10% w szczytowym momencie. To dużo, szczególnie że spółka dość stabilnie radziła sobie po wejściu na giełdę, jednak wczorajsze spadki to aż 25% mniej od kursu, który Allegro notowało jeszcze pod koniec października ubiegłego roku. Taka tendencja, a dodatkowo wejście do Polski Amazona, może niepokoić inwestorów polskiej spółki. Co więcej – Amazon ma za sobą naprawdę mocne zaplecze i jeśli nie w pierwszych miesiącach, to na pewno na dłuższą metę może zagrozić Allegro.
Pytanie jest zasadnicze: co zrobi Allegro i czy w ogóle coś zrobi? Firma nie jest przyzwyczajona do zbyt dużej (jeśli w ogóle jakiejkolwiek) konkurencji na naszym rynku. Czy sobie poradzą? Można narzekać na Allegro, ale to dalej nasz stary, znany wszystkim „portal aukcyjny”. Trzymamy kciuki, aczkolwiek wiemy, że łatwo nie będzie.