Google Analytics to świetne narzędzie dla analitycznych freaków. Mnogość opcji, funkcji, doskonałe źródło informacji o ruchu na Twojej witrynie/sklepie internetowym. My jednak wraz z ogłoszeniem GA4 zrezygnowaliśmy i poszliśmy do… Plausible. Korzystamy już prawie rok i nie zamierzamy nigdzie się przenosić. Mało tego, za Plausible płacimy i to niemałe pieniądze. Dlaczego, zapytacie?

Google Analytics jeszcze przed przejściem na GA4, to było dla mnie doskonałe narzędzie do śledzenia tego, co dzieje się na dailyweb. Mnogość informacji, których osobiście wykorzystywałem być może w 10-20%. Najważniejszym jednak sposobem korzystania przeze mnie z tego narzędzia od Google, była przede wszystkim statystyka aktywnych użytkowników online. Pozwalała ona na skuteczne reagowanie na to, co aktualnie grzeje, wiedzieliśmy, w którą stronę iść, mieliśmy ogląd na to, gdzie skierować naszą uwagę. Zdaje się na rok przed przymusowym przejściem do GA4, Google zepsuło śledzenie online, serwując informacje o gościach sprzed 30 minut. Narzędzie stało się bezużyteczne dla nas.

GA4 Meme 3

Biorąc pod uwagę fakt, że straciliśmy główną funkcję, z której korzystaliśmy bardzo mocno, biorąc pod uwagę fakt, że korzystaliśmy z 10% pozostałych funkcji i fakt, że w przyszłym roku i tak zostanie wprowadzony GA4, postanowiłem, że czas szukać prostszej alternatywy. Nie potrzebujemy zaawansowanych statystyk na drobiazgowym poziomie, nie śledzimy porzuconych koszyków, to był moment, w którym czas było rozejrzeć się na rynku. Z rekomendacji na Twitterze, znaleźliśmy się w objęciach Plausible, o którym zresztą już pisaliśmy.

google analytics alternatives.png

Zaraz minie nam rok i szczerze mówiąc, nie wybieramy się nigdzie. Mało tego, płacimy za to narzędzie i to wcale niemałe pieniądze, bo roczny abonament przy naszym ruchu wynosi prawie 500 USD! To nie są małe pieniądze dla nas i będę musiał zamknąć oczy przy płaceniu kolejnej faktury, ale narzędzie to jest warte każdych pieniędzy z kilku powodów.

Prostota i tylko to co niezbędne

Narzędzie do śledzenia ruchu pokazuje dokładną ilość osób na stronie + oczywiście tych, którzy przewinęli się przez ostatnie 30 minut. Działa ono wybornie, a przy tym jest bardzo proste, jak zresztą cała reszta funkcji.

Zrzut ekranu 2023 07 5 o 10.47.23

Interfejs składa się tylko z najważniejszych informacji, które są dla nas ważne. A to znaczy, że znajdziemy tam informacje o tym co grzeje, co grzało, jak wyglądał ruch w zadanych okresach czasu. Mamy możliwość śledzenia kampanii, urządzeń i źródeł. Gdyby to było mało, i chcielibyśmy popracować na excelach, mamy możliwość eksportu każdej informacji do arkuszów kalkulacyjnych.

Aktualizacje i nowości

Jedną z funkcji, której mocno mi brakowało w stosunku do Universal Analytics od GA, to porównywanie dat i zestawianie ich ze sobą. Zgadnijcie co? To akurat pewnie przypadek, ale kilka tygodniu po zapytaniu Plausible o tę funkcję, okazało się, że ją… wypuścili i jest dostępna.

Plausible ostatnio pokazało też kolejne nowości, jak śledzenie konwersji czy chociażby ustawianie celów. Nam to zupełnie niepotrzebne, a przynajmniej jesteśmy ignorantami w temacie, ale cieszy oko fakt, że Plausible się rozwija nieustannie, prezentując moc nowości w ostatnim roku, a dwa, że są bardzo elastyczni w komunikacji na Twitterze i zawsze odpowiedzą. To się ceni, kiedy wiesz, że za wszystkim stoi człowiek, a nie korpo.

Doskonała Polityka prywatności

Coś, co ma ogromne znaczenie w dobie naszych czasów: prywatność. Wszystkie informacje śledzone przez Plausible są anonimowe. Mało tego, Plausible wzięło sobie na sztandar politykę prywatności użytkowników i nawet nie zbierają żadnych danych, nie korzystają z cookies. Co za tym idzie, nie sprzedają czy też udostępniają danych zewnętrznym firmom reklamowym, czy innym podmiotom, które mogłyby takie dane wykorzystać.

Te trzy niewielkie punkty powodują, że mają mnie w swoim portfelu i gorąco polecam do rozważenia to narzędzie, szczególnie niewielkim serwisom, które chcą postawić na prostotę i bezpieczeństwo danych swoich użytkowników. Polecam osobiście, a tutaj możecie poczytać o pozostałej liście zalet, w stosunku do Google Analytics.