Na rynek trafia właśnie najnowszy korpus Sony Alpha A9 III z systemem globalnej migawki, możliwością rejestrowania zdjęć seryjnych z prędkością do 120 klatek na sekundę oraz 5-osiową stabilizacją matrycy.
Tak, Alpha A9 III to pierwsza konstrukcja z 24,6 MP matrycą CMOS obsługującą globalną migawkę, która oferuje jednoczesny odczyt wszystkich pikseli. Reporterski korpus zapewnia najkrótszy czas otwarcia migawki wynoszący 1/80 000 s i to przy ciągłej synchronizacji lampy błyskowej.
- spotify powrót starej funkcji
- kalkulator prezent dla twojego księgowego
- Xiaomi Mijia P1 czajnik z redukcją szumu
- Apple ma na chwilę spokój z UE
- Xiaomi Świąteczny Prezentownik
Biorąc pod uwagę powyższe, możemy mówić o całkowitej eliminacji efektu rolling shutter i migotania obrazu występującego w scenach ze sztucznym oświetleniem. Warto również wspomnieć o tym, że światłoczułość aparatu startuje tutaj od wartości 250 (ISO).
Alpha A9 III – najszybszy na rynku pełnoklatkowy aparat reporterski
Przejdźmy po kolei przez najważniejsze aspekty Alpha A9 III. Przede wszystkim mamy tutaj pełnoklatkowy przetwornik stacked CMOS z globalną migawką i własną pamięcią, którego efektywna rozdzielczość to 24,6 MP. Nie bez znaczenia dla pracy z urządzeniem ma obecność najnowszego procesora obrazu BIONZ XR. Wrażenie zrobiło na mnie to, że aparat jest w stanie rejestrować w trybie seryjnym aż 120 zdjęć w pełnej rozdzielczości na sekundę, ale to nie wszystko, co chciałbym pochwalić.
Dla wielu osób istotna może okazać się 5-osiowa stabilizacja matrycy o skuteczności 8EV czy ISO startujące od wartości 250, a kończące się (w trybie rozszerzonym) na 51 200. Jako że mamy do czynienia z aparatem reporterskim, Sony zadbało o system autofocusu, który w tym przypadku oparty jest o 759 punktów pomiaru. Użytkownik może rejestrować 10-bitowy obraz w rozdzielczości 4K przy 120 klatkach na sekundę. Do jednostki zagościły rozwiązania, takie jak płaskie profile oraz obsługa 16-bitowych RAW-ów przez HDMI.
Firma Sony wzięła pod uwagę opinie zawodowych fotografów i zadbała o funkcjonalność i niezawodność, które lepiej spełniają ich potrzeby. Zwiększono między innymi ergonomię uchwytu aparatu. Wygodnie leży on w dłoni i zapobiega nadmiernemu obciążeniu nawet podczas używania teleobiektywu i przy długotrwałej pracy.
Samo body jest oczywiście uszczelnione i zapewnia podwójny slot na karty microSD i CF-Express A. Wbudowany akumulator pozwoli na wykonanie około 530 zdjęć, których realizację będzie wspierać dodatkowy przycisk funkcyjny obecny w metalowym korpusie.
Jeśli chcecie zapoznać się z próbkami zdjęć wykonanych rzeczonym korpusem, odwiedźcie dedykowaną temu stronę Sony.
Sony Alpha A9 III będzie można zamawiać już od stycznia przyszłego roku.