Katalog produktów Allegro to nowy pomysł usługodawcy, który ma uporządkować oferty dostępne na platformie. Z rozwiązaniem jest jednak jeden duży problem, który wpłynie negatywnie na wygodę użytkowania.
Allegro wprowadza zmianę dla sprzedawców, która w założeniach miała pomóc wspomnianej grupie w szybszym wprowadzaniu produktów. Sęk w tym, że nowość może okazać się dla wielu osób dość niewygodna, żeby nie powiedzieć uciążliwa. Co gorsze, chodzi tutaj o okazjonalnych sprzedawców, którzy rzadko wystawiają oferty na platformie.
Katalog produktów Allegro – jak to ugryźć?
Założenia platformy Allegro podczas jej debiutu były zgoła inne od tego, z czym aktualnie mamy do czynienia. Serwis aukcyjny początkowo pozwalał organizować drobną sprzedaż w ramach aukcji lub natychmiastowego kupna (Kup Teraz). Z czasem jednak usługa rozrastała się, a włodarze implementowali w niej coraz bardziej złożone funkcje i elementy. Dziś Allegro przypomina Amazon z tysiącami różnych sklepów. Tak, sklepów, gdyż to właśnie duże podmioty handlujące na szeroką skalę wydają się najbardziej doceniane przez właścicieli platformy. Świadczą o tym choćby zmiany, które weszły w życie z dniem 1 sierpnia 2022 roku.
Usługodawca wprowadził tak zwany Katalog produktów Allegro…
Widzimy, że doświadczenie zakupowe klientów, którzy przeglądali listy produktów jest bardzo pozytywne. Klient szybciej odnajduje to, czego szukał, wygodnie porównuje cechy produktów, a – co najważniejsze – może łatwo znaleźć ofertę sprzedającego, która jest dla niego najbardziej atrakcyjna, np. pod względem ceny lub krótkiego czasu dostawy. Zmiana w sposobie wystawiania nowych ofert na Allegro, którą wprowadziliśmy 1 sierpnia, przyspieszy budowę Katalogu Produktów, a co za tym idzie będziemy mogli jeszcze szerzej prezentować klientom asortyment w nowy sposób. Aby wesprzeć sprzedających we wprowadzeniu zmian, przygotowaliśmy szereg materiałów informacyjnych i edukacyjnych, a także specjalną sekcję w Allegro Gadane. – Bartłomiej Leszczyński, odpowiedzialny za technologiczne wdrożenie Katalogu Produktów w Allegro.
Czym jest wspomniany katalog? To oficjalna lista wszystkich produktów, które mogą być wystawione w ramach platformy Allegro. Docelowo, każda oferta będzie musiała zawierać produkt opisany w rzeczonym katalogu. Co ważne, konieczne będzie korzystanie z kodów EAN, znanych ze sklepów. Brzmi to rozsądnie. Wyobraźcie sobie, jak będzie przebiegać prowadzanie produktów do oferty… wystarczy, że zeskanujemy kod, system wykryje informacje o nim i uzupełni dane automatycznie. Tak będzie to działać w przypadku dużych sprzedawców. Co z mniejszymi graczami?
Dla osób, które wystawiają swoje oferty okazjonalnie, chcąc coś sprzedać, konieczność korzystania z Katalogu produktów Allegro może być najzwyczajniej w świecie – uciążliwa. To kolejna seria czynności, której należy dokonać. Zdaję sobie sprawę z tego, że platforma idzie w profesjonalizacje i zamierza zadbać o produktywność podmiotów z niej korzystających, ale nie zapominajmy, że są tu obecni również przeciętni zjadacze chleba.
Dobrze, wiemy już, że Allegro przygotowuje specjalny katalog produktów. To jednak nie wszystko, gdyż firma zapowiedziała, że do 2024 roku zmieni się cała filozofia prezentowania ofert. Wyszukiwanie produktów oraz przeglądanie poszczególnych „aukcji” ma być efektywniejsze i prostsze. Nie bez znaczenia będzie tu przytaczany katalog. Wszystko ma zostać z nim powiązane, co ma zarówno wady jak i zalety, o których wspomniałem wcześniej. Oto przykład:
Jeśli kilkudziesięciu sprzedających wystawiło oferty na ten sam model telewizora, to zostaną powiązane z jednym produktem z Katalogu Produktów Allegro na podstawie kodu EAN. Klient zobaczy zatem listę produktów pasujących do wyszukiwanej frazy i po wejściu w konkretny produkt wyświetli mu się lista przypisanych do niego ofert od sprzedawców.
Może OLX?
Profesjonalizacja to krok w dobrą stronę, natomiast ucierpią na tym niewielcy handlujący. Ci mogą zwrócić się w stronę innej platformy, np. OLX, czyli dawnej Tablicy. To miejsce jest (na razie) przyjaźniejsze i pozwala na nieco większą swobodę. Jak mniemam, z czasem i to ulegnie zmianie, ale na ten moment uważam, że Allegro przegrywa w walce o „maluczkich”. To może odbić się czkawką w dłuższej perspektywie. Oczywiście, tylko patrząc na sprawę z perspektywy sprzedawcy. Dla osób kupujących nie można mówić o zmianach na minus.