Jakiś czas temu, jeden z czytelników DailyWeb, z którym miałem okazję spotkać się podczas jednego z toruńskich spotkań blogerów, spytał mnie czy do prowadzenia działań marketingowych lepiej zatrudnić freelancera czy agencję. Jeśli już agencję, to poprosił mnie o wyjaśnienie – czy agencja marketingowa różni się czymś od interaktywnej? Na rynku bowiem jest coraz więcej tych drugich, ale przecież nie mniej „zwykłych” agencji reklamowych. Uświadomiłem sobie, że wiele osób – zwłaszcza tych, którzy dopiero chcą wdrożyć w swojej firmie profesjonalne działania marketingowe – mogą mieć problem ze wskazaniem różnicy.
„Dobry pomysł na wpis!” – pomyślałem i od razu przeszedłem do działania. A jako, że w roku 2017 miałem nieco eksperymentować z formą swoich postów, drodzy Czytelnicy, przed Wami krótki wywiad. Na moje pytania dotyczące funkcjonowania agencji marketingowych na rynku odpowiada William Holeksa, właściciel międzynarodowej agencji interaktywnej Internetum, zajmującej wiodącą pozycję w Wielkiej Brytanii.
Agencje interaktywne to stosunkowo nowy „twór” na rynku. Czy różnią się one czymś od „zwykłych” agencji marketingowych, czy może to synonimy?
William Holeksa: „Agencja interaktywna” to taka bezpieczna nazwa dla agencji, pod którą kryją się agencje marketingowe, agencje SEO, firmy tworzące strony internetowe, czy budujące aplikacje. Na rynku polskim wciąż jest sporo agencji marketingowych lub reklamowych, które nie zajmują się reklamą w sieci, a skupiają się jedynie na reklamach telewizyjnych, prasie czy billbordach. Agencja interaktywna to właściwa nazwa dla firm specjalizująca się w usługach powiązanych z internetem.
W takim razie, prowadzenie agencji interaktywnej i praca w niej to dość duże wyzwanie. Przychodzą do Was klienci z różnych branży, a przecież nie wszyscy na wszystkim się znają. Jak sobie z tym radzicie? Zatrudniacie zewnętrznych ekspertów? Robicie research na temat danej branży?
To prawdopodobnie największe wyzwanie dla młodych agencji – niewystarczająca ilość zasobów ludzkich oraz brak doświadczenia. Pracując zaledwie kilka lat można wypracować wewnętrzne mechanizmy, które pomagają przystosować w krótkim czasie pewne sprawdzone schematy do konkretnej branży. Korzystamy często z podwykonawców, natomiast nie potrzebujemy szukać specjalistów od reklamy dla konkretnej branży. Zazwyczaj kiedy kogoś szukamy z zewnątrz, to poszukujemy specjalistów od konkretnych mediów oraz form reklamy. Można to nieco porównać z tworzeniem kampanii Google Adwords. Specjalista wykonuje przeważnie te same kroki, aby utworzyć kampanię, zmienia się tylko treść oraz obrazki. Przykład: jeśli jest przygotowywana kampania content marketingowa dla kliniki, dobierzemy serwisy pasujące do profilu ich klienta. Będą to odmienne serwisy od tych, które wybralibyśmy np. dla warsztatu samochodowego.
Gdybyś miał wskazać największe zalety z prowadzenia agencji interaktywnej, jakie aspekty byś wskazał?
Szybko zmieniająca się branża, narzędzia oraz technologie wykorzystywane podczas wykonywania usług dla naszych klientów nauczyły nas pewnego rodzaju elastyczności. Potrafimy dzięki temu bardzo szybko przystosować się do zmian na rynku oraz aktualnie panujących trendów w e-marketingu.
Jest coś, na co trzeba uważać, prowadząc agencję interaktywną?
Branża ta jest bardzo konkurencyjna, więc agencja interaktywna powinna nie tylko robić dobre pierwsze wrażenie, ale również posiadać pozytywne opinie w zewnętrznych mediach. Jedna negatywna opinia w sieci może obniżać sprzedaż przez miesiące lub nawet lata. Dobrze jest monitorować informacje w sieci za pomocą tzw. brand monitorów.
Obserwuję trochę rynek i widzę, że niektóre firmy nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne są kompleksowe działania marketingowe. Zapewne i do Was – wreszcie – zgłaszają się tacy klienci. Jak z nimi sobie radzicie?
Muszę przyznać, że z roku na rok liczba takich klientów ewidentnie maleje. W przypadku gdy firma, która zgłasza się do nas nie ma dużego doświadczenia w kompleksowych działaniach marketingowych oraz nie jest do nich przekonana, posiłkujemy się w takich przypadkach przygotowanymi „case studies” z wcześniej przeprowadzonych kampanii. To chyba najlepiej obrazuje, czego można spodziewać się po określonych działaniach oraz jakie wiążą się z tym nakłady finansowe.
Czy warto więc korzystać z działań agencji interaktywnych? Jak widać – warto. Oferują one o wiele bardziej złożone, kompleksowe usługi od tradycyjnych agencji reklamowych, zajmujących się jedynie kreacjami w tradycyjnych mediach. Oczywiście – wszystko to zależy od celu, który sami chcemy osiągnąć.
Tekst powstał przy współpracy z marką Internetum.