Achilles: Legends Untold – Wiedźmin i Diablo w jednym. Czy to udana mikstura?

Fani Wiedźmina mnie zbesztają, z resztą Ci od Diablo też, ale co poradzę, skoro Achilles łączy odrobinę tego i tego, a na dodatek dorzuca lubiana przeze mnie tematykę mitologii greckiej.

Achilles: Legends Untold to najnowsze dzieło polskiego studia Dark Point Games, które już 12.05 weszło na platformie Steam do Early Access za 72zł. Miałem przyjemność ograć ten tytuł przed jego premierą i muszę powiedzieć, że to nie koniec naszych wspólnych przygód z Achillesem.

Achilles: Legends Untold: fabuła to strzał w dziesiątkę. Jak dla mnie :)

Chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że Achilles: Legends Untold opowiada historię… Achillesa. Tak, tego co był nieśmiertelny, poza drobnostką jaką, była jego pięta. Jeżeli jednak myślicie, że przeżyjecie jego życie od początku, to czeka was zawód. Jest to historia nie opowiedziana, więc z mitologią łączy ją prolog, w którym to szybko zabijamy Hektora, a następnie stajemy w szranki z Parysem, który ma nas zabić, bo tak nam było pisane. Wtedy to właśnie widzimy się pierwszy raz z Hadesem i zaczynamy naszą nową przygodę.

RPG? Souls-like? Hack 'n’ slash?

Jest to bezsprzecznie tytuł z kategorii RPG, ale dokładniej nie wiem, jak go sklasyfikować. Nie jest to do końca rąbanka rodem z Diablo, bo wymaga od nas zdecydowanie więcej taktyki i myślenia. Poziom trudności jest dość wysoki, dlatego trzeba ważyć swoje zamiary i nie atakować od tak całej grupy szkieletorów, bo ci niby prości przeciwnicy potrafią w sekundę pokonać bohatera. W Achilles: Legends Untold oczywiście znajdzie się drzewko rozwoju, mikstury oraz nieskończoną ilość broni pozostawionej przez liczne stwory.

Gameplay

Jak już wspomniałem, poziom trudności jest dość wysoki i śmierć jest raczej stałym elementem rozgrywki. Już podczas nagrywania godzinnego gameplay-a moja postać zginęła z 10 razy, czasem nawet w tym samym momencie. Mimo tego, za każdą kolejną śmiercią zamiast większej frustracji pojawiała się większa chęć grania dalej i przejścia danego elementu gry. To najlepszy dowód na to, że fabuła szybko wciąga i chciałoby się grać bez opamiętania, a przynajmniej tak było w moim wypadku.

Może to za sprawą tematyki, może całkiem ładnej grafiki. Nie wiem, co dokładnie podziałało na mnie, ale trafiło w sedno. Bardzo pozytywnie zaskoczyłem się również obecnością języka polskiego w early accessie. To bardzo rzadko spotykana sytuacja. Oczywiście trafią się jeszcze pomniejsze błędy, ale mając świadomość, jakie buble wypuszczają producenci jako gotowce (pozdrawiamy Cyberpunk) to wersja, w którą przyszło mi grać, sprawiała wrażenie bardzo dopracowanej.

Wymagania minimalne gry również sprawiają, że powinna ona trafić na wiele komputerów. Na moim, opartym na karcie 2070Super gra działała na maksymalnych ustawieniach w rozdzielczości UWQHD.

Wymagania MINIMALNE:

• • Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
  • System operacyjny: Windows 10
  • Procesor: AMD Ryzen™ 3 1200 / Intel® Core™ i3-8100
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA® GeForce® GTX 660 2GB / AMD Radeon™ HD 7850 2GB
  • DirectX: Wersja 12
  • Miejsce na dysku: 30 GB dostępnej przestrzeni

Na razie spędziłem z Achilles:Legends Untold 3-4 godziny grania, ale czuje, że to nie koniec. Mam nadzieje, że wraz z rozwojem postaci i odkrywaniem kolejnych lokacji będzie lepiej. Moim zdaniem jest to bardzo dobry tytuł dla wszystkich fanów RPG. W cenie 72zł wygląda to na dobry deal.