Płatności za pośrednictwem Apple Pay oraz Google Pay są bardzo wygodne. Jednak Google Pay ma pewną wadę. Autoryzacja transakcji powyżej 100 zł musi odbywać się na terminalu sprzedawcy. Serwis Cashless.pl donosi, że to ma się zmienić.

Pandemia koronawirusa wprowadza lub przyspiesza wiele transformacji w życiu codziennym. Dzieje się tak również w przypadku płatności mobilnych i usługi Google Pay na urządzeniach mobilnych z systemem Android.

Użytkownicy informują o autoryzacji biometrycznej

Jak podaje serwis Cashless.pl, niektórzy użytkownicy Google Pay mogą korzystać z płatności powyżej 100 zł bez konieczności wprowadzania PIN-u na terminalu. Autoryzacja odbywa się z wykorzystaniem biometryki. Sytuacja ma dotyczyć kart MasterCard wydanych przez BNP Paribas. Bank jednak nie przekazuje żadnego swojego stanowiska na ten temat. Po komentarzach użytkowników można wywnioskować, że podobnie stało się w przypadku kart wydanych przez mBank.

Google nie wydaje oficjalnego komunikatu

Serwis Cashless.pl potwierdził u źródła, czyli Google, że usługa Google Pay jest rozwijana i w tym także autoryzacja płatności na urządzeniu mobilnym. Jednak na chwilę obecną firma nie ma nic do ogłoszenia w tym zakresie.

Google Chrome na Androida z nową funkcją słownika

Autoryzacja biometryczna w Apple Pay

Przypomnijmy, że autoryzacja płatności mobilnych za pośrednictwem danych biometrycznych sprawnie funkcjonuje w usłudze Apple Pay. Odbywa się ona za pośrednictwem FaceID lub TouchID. Nie obowiązuje w tym przypadku 100 zł limit, a co za tym idzie, nie trzeba wprowadzać PIN-u na terminalu.

To świetne rozwiązanie, z którego korzystam każdego dnia. Płacę wszędzie Apple Pay, a autoryzuję płatności poprzez TouchID. Zwłaszcza teraz, kiedy wystrzegamy się płatności gotówką i nie chcemy mieć kontaktu z żadną powierzchnią, która jest narażona na przenoszenie wirusów, warto korzystać z płatności mobilnych. Będziemy monitorować sytuację dotyczącą autoryzacji płatności Google Pay i informować Was na bieżąco.

Źródło: Cashless.pl